Surtsey to niewielka wyspa u południowych wybrzeży Islandii. Powstała wskutek podmorskiej erupcji wulkanicznej w latach 60. XX wieku. Od razu stała się przedmiotem zainteresowań naukowców, w tym botaników i biologów, którzy obserwowali, jak życie rozwija się w zupełnie nowym miejscu.
Jak doszło do kolonizacji?
Surtsey stało się doskonałym obiektem badań na temat dyspersji nasion, czyli przenoszenia ich na nowe lądy. Odpowiadają za nią głównie ptaki. Przez wiele lat uważano, że zdolność roślin do docierania do odległych i odosobnionych miejsc zależy głównie od specjalnych przystosowań pozwalających na rozprzestrzenianie się na duże odległości. Jako przykład podawano mięsiste owoce, które przyciągały ptaki. Rozsiewały one ich nasiona, dając tym roślinom przewagę w kolonizacji nowych obszarów.
Nowe badanie zespołu z Islandii, Węgier i Hiszpanii, opublikowane w czasopiśmie "Ecology Letters", podważa jednak ten pogląd. Naukowcy zbadali, jakie gatunki roślin dotarły na Surtsey, i odkryli, że większość z nich nie ma żadnych cech tradycyjnie kojarzonych z rozprzestrzenianiem się na duże odległości. Zamiast tego w transporcie nasion główną rolę odegrały mewy, gęsi i ptaki przybrzeżne, przenosząc je w jelitach lub odchodach. W ten sposób przyczyniły się do rozwoju unikalnego ekosystemu Surtsey.
- Ptaki okazały się prawdziwymi pionierami Surtsey, przenosząc nasiona roślin, które według konwencjonalnych teorii nie powinny tam dotrzeć - powiedział dr Paweł Wąsowicz z Instytutu Nauk Przyrodniczych Islandii. Wyjaśnił, że wyniki badania obalają tradycyjne założenia dotyczące kolonizacji roślin i pokazują, że musimy przyjrzeć się interakcjom między roślinami a zwierzętami, aby zrozumieć, jak życie się rozprzestrzenia i reaguje na zmiany środowiskowe. - Życie nie porusza się w izolacji, ono podąża za życiem - dodał Wąsowicz.
Zmiany klimatu a wędrówki ptaków
Wąsowicz zauważył, że badania takie jak prowadzone na Surtsey są nieocenione dla biologii. - Pozwalają nam obserwować procesy ekologiczne, które w przeciwnym razie pozostałyby niewidoczne: jak życie kolonizuje, ewoluuje się i adaptuje - wyjaśnił naukowiec. Dodał, że są niezbędne do zrozumienia przyszłości ekosystemów w szybko zmieniającym się świecie. Jako przykład przemian współautor badania, dr Andy Green ze Stacji Biologicznej Donana (CSIC) w Hiszpanii, podał zmieniające się szlaków migracyjne ptaków w wyniku zmian klimatu.
Autorzy badania podsumowali, że konieczne jest stworzenie nowych modeli ekologicznych uwzględniających rzeczywiste interakcje, a nie opierające się wyłącznie na cechach nasion lub klasyfikacjach taksonomicznych.
Autorka/Autor: Krzysztof Posytek
Źródło: phys.org
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock