Kometa 12P/Pons-Brooks będzie widoczna na polskim niebie. Jak przekazał Karol Wójcicki z bloga "Z głową w gwiazdach", obserwację ciała niebieskiego najlepiej rozpocząć wczesnym wieczorem. Ostatni raz kometa była tak dobrze widoczna ponad 70 lat temu.
Do Słońca zbliża się kometa 12P/Pons-Brooks. Najbliżej naszej gwiazdy znajdzie się 21 kwietnia - odległość między obydwoma obiektami wyniesie wtedy zaledwie 70 procent drogi między Ziemią a Słońcem. Ciało niebieskie wpada w odwiedziny do naszych zakątków Układu Słonecznego co 71 lat.
"Diabelska" kometa. Kiedy ją obserwować?
Jak wyjaśnił w mediach społecznościowych Karol Wójcicki, popularyzator astronomii i autor bloga "Z głową w gwiazdach", kometa osiągnie jasność około 4-5 magnitudo. Oznacza to, że najwygodniej będzie ją obserwować za pomocą teleskopów lub lornetek - obiekt powinien znajdować się na granicy widoczności nieuzbrojonym okiem. Będzie to możliwe zarówno dziś, jak i w kolejnych dniach.
"Komety należy wypatrywać aktualnie krótko po zachodzie Słońca nad zachodnim horyzontem. Optymalny czas na obserwacje to godzina 19 gdy kometa będzie na wysokości około 25 stopni - o tej porze na podobnej wysokości będzie Jasny Jowisz, co powinno ułatwić określenie wysokości nad horyzontem" - przekazał Wójcicki.
W miarę jak kometa zbliżała się do Słońca, dochodziło do jej okresowych rozbłysków. W ich trakcie ciało niebieskie przyjmowało charakterystyczny "rogaty" kształt, przez co w mediach społecznościowych została nazwana "diabelską"
Źródło: Z głową w gwiazdach, EarthSky
Źródło zdjęcia głównego: virtualtelescope.eu