Zdaniem naukowców 38 procent gatunków drzew rosnących w naturalnych siedliskach jest zagrożona wyginięciem. Alarmujący raport przedstawiono na szczycie ONZ w sprawie różnorodności biologicznej w kolumbijskim Cali.
Drzewa są jednym z kluczowych elementów ziemskiego ekosystemu. Oprócz oczyszczania powietrza i magazynowania dwutlenku węgla są one schronieniem dla tysięcy ptaków, owadów i ssaków. Z ich walorów korzystamy także pod względem ekonomicznym, społecznym i krajobrazowym.
Ponad tysiąc naukowców z całego świata wzięło udział w badaniu stanu ochrony drzew organizowanego przez Botanic Gardens Conservation International (BGCI) zajmującej się ochroną roślin oraz Międzynarodową Unię Ochrony Przyrody (IUCN). Z raportu wynika, że ponad jedna trzecia gatunków drzew rosnących w naturalnych siedliskach jest zagrożona wyginięciem.
"Jesteśmy w kryzysie bioróżnorodności"
Naukowcy ustalili, że drzewa są zagrożone w 192 krajach, czyli niemalże na całym świecie. Wśród największych niebezpieczeństw dla tych roślin wymieniono karczowanie terenów pod uprawę rolną i wycinkę, a w regionach o klimacie umiarkowanym - szkodniki i choroby.
- Obecnie jesteśmy w kryzysie bioróżnorodności - powiedział Steven Bachman, badacz zajmujący się ochroną przyrody. Zdaniem eksperta przedstawione w raporcie liczby są "szokujące", a utrata drzew oznacza niebezpieczeństwo dla wielu innych gatunków.
Z najnowszej aktualizacji Czerwonej Listy Gatunków Zagrożonych opublikowanej przez IUCN wynika, że liczba zagrożonych gatunków drzew przewyższa liczbę wszystkich zagrożonych ptaków, ssaków, gadów i płazów razem wziętych.
Ważne spotkanie liderów
Alarmujące dane przedstawiono w Cali w Kolumbii, gdzie światowi przywódcy spotkali się na szczycie ONZ w sprawie różnorodności biologicznej. W trakcie COP 16 między innymi ocenianie są postępy w realizacji przełomowego planu ratunkowego dla przyrody (Global Biodiversity Framework) przyjętego rok temu.
- Drzewa są poważnie zagrożone na całym świecie, ale teraz dysponujemy narzędziami, których potrzebujemy, aby mieć pewność, że priorytetowo potraktujemy działania ochronne na miejscu - podkreśliła Emily Beech z BGCI.
Źródło: BBC
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock