La Nina dobiegła końca. Trwała zaledwie kilka miesięcy. Amerykańscy meteorolodzy ostrzegają jednak, że już niedługo może wrócić zjawisko El Nino.
Naukowcy z Centrum Prognozowania Klimatu (CPC) obwieścili, że od miesiąca warunki na Pacyfiku powróciły do normy i tym samym zjawisko La Nina ustało.
Trwająca ostatnich klika miesięcy (od listopada 2016 do stycznia 2017) La Nina była pierwsza od 2012 roku. Zjawisko charakteryzuje się chłodniejszymi wodami środkowego Pacyfiku niż zazwyczaj. La Nina to odwrotne zjawisko do El Nino, które cechuje się wyższą od normy temperaturą wody centralnej części Pacyfiku.
EL Nino w natarciu?
Specjaliści z CPC zaznaczają, że od wiosny na półkuli północnej na Pacyfiku może zacząć powstawać kolejne El Nino i rozwinąć się latem. Prognozowany termin pojawienia się El Nino to okres od marca do maja 2017 roku. Według modelu zjawisko najprawdopodobniej rozwinie się w lipcu. Jeśli do tego dojdzie, będzie to kolejne El Nino na przestrzeni jednego roku. To zjawisko występuje średnio raz na około cztery lata.
Różne scenariusze
Specjaliści z Narodowej Administracji ds. Oceanów i Atmosfery NOAA prognozując warunki pogodowe w najbliższych miesiącach używają różnych scenariuszy. Dzięki nim można określić prawdopodobieństwo wystąpienia El Nino. Według symulacji komputerowej istnieje 45 proc. szansy, żeby latem pojawiło się El Nino, tyle samo, żeby warunki były neutralne i 10 procent prawdopodobieństwa kolejnej La Ninii.
Skutki
Klimatolodzy sądzą, że nadciągające El Nino może wpłynąć na sezon huraganów na Atlantyku, a mianowicie zmniejszyć liczbę cyklonów tropikalnych w nadciągającym sezonie huraganów. Dodatkowym skutkiem El Nino może stać się rekordowo wysoka temperatura powietrza w różnych regionach świata.
Autor: AD/aw / Źródło: washingtonpost.com, weather.com, Reuters, NOAA
Źródło zdjęcia głównego: wikipedia, NOAA