Bardzo rzadkie zjawisko - upłynnienie gruntu - sprawiło, że po jednej z indonezyjskich wiosek zostały tylko zwały błota i gruzu.
Z powierzchni ziemi niemalże zniknęła wioska Petobo, leżąca nieopodal Palu - stolicy indonezyjskiej prowincji Celebes Środkowy. Po tym, jak w piątek 28 września w okolicy wystąpiło trzęsienie ziemi o potężnej magnitudzie 7.5 i tsunami, doszło do upłynnienia gruntu - geologicznego fenomenu, na skutek którego przesiąknięta wodą ziemia przeistacza się w materię o właściwościach cieczy. Dzieje się tak pod wpływem silnego impulsu, na przykład trzęsienia ziemi.
Koniec świata
Ci, którzy widzieli zniknięcie Petobo, opisują scenę jako "apokaliptyczną". Joshua Michael, mieszkaniec wioski, opowiadał serwisowi "The Guardian" o tym, że ludzie biegali dookoła i krzyczeli, kiedy ziemia dosłownie wsysała ich domy. Niektórych mieszkańców Petobo już na zawsze uwięziło wszechobecne błoto.
- Widziałem, jak moi sąsiedzi zostali pogrzebani żywcem - opowiadał Michael.
- W tamtym czasie w Petobo było 11 tysięcy ludzi, myślę, że połowy z nich nie ma już wśród żywych - opowiadał Sudiryo Djalano, lokalny działacz polityczny. - Petobo po prostu zatonęło w ziemi, a było gęsto zaludnione - zaznaczał.
Muhammad Mansur, pracownik parku narodowego, szacuje, że liczba zabitych może wynosić dwa tysiące.
Poszukiwanie ciał, ekstremalnie trudne, trwa. Do środy wydobyto ich zaledwie kilkanaście.
Tragiczny piątek
Bilans ofiar po trzęsieniu ziemi i przejściu fal tsunami na indonezyjskiej wyspie Celebes wzrósł do co najmniej 1424 zabitych - poinformowała w czwartek indonezyjska agencja do spraw klęsk żywiołowych. Ponad 2500 osób zostało rannych.
Wstrząsy miały magnitudę 7.5 i wywołały fale tsunami sięgające sześciu metrów wysokości. Rozmiar zniszczeń jest ogromny, akcja ratownicza wciąż trwa, a liczba ofiar może wzrosnąć.
Najbardziej ucierpiało leżące na północy wyspy 380-tysięczne miasto Palu, gdzie doszczętnie zniszczonych zostało 1700 domów. Łącznie w dotkniętym rejonie w gruzach legło ponad 66 tysięcy domów. Większość ofiar śmiertelnych to mieszkańcy Palu. W mieście brakuje żywności, paliwa i wody pitnej.
Autor: map / Źródło: ENEX, The Guardian, Reuters