W Polsce panuje pewna niechęć do diagnozowania się i testowania. - Wiele osób z objawami choroby COVID-19 stara się ją leczyć w warunkach domowych i jeśli już stan się na tyle pogarsza, że trzeba trafić do szpitala, no to często ten stan jest taki, że nie pozwala tego pacjenta uratować - mówił na antenie TVN24 doktor nauk medycznych Andrzej Trybusz, były główny inspektor sanitarny.
W czwartek Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 13 749 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem i śmierci 470 osób. Łącznie do tej pory infekcji uległo ponad 1,1 mln mieszkańców naszego kraju, zmarło około 21,6 tysiąca osób. Aktywnych zakażeń jest w tej chwili w Polsce ponad 288 tysięcy.
Statystyki te komentował na antenie TVN24 dr n. med. Andrzej Trybusz, były główny inspektor sanitarny
- Wnioskowanie o stanie epidemii na podstawie liczby zgonów jest trudne. Mamy świadomość, że te zgony, z którymi mamy do czynienia w ostatnim czasie, są wynikiem zakażeń sprzed dwóch-trzech tygodni. Mniej więcej trzy tygodnie temu kończyła się ta fala zakażeń, gdzie liczba dobowych przypadków była bardzo wysoka, przekraczała 20-24 tysiące - podkreślił dr Trybusz. - Liczba zgonów to stały odsetek od liczby zakażeń, więc jeśli tych zakażeń w następnych dniach po tej fali było mniej, należy się spodziewać że również liczba zgonów będzie mniejsza - przewidywał.
Ekspert o szczepionkach
Zdaniem dr Trybusza panuje pewna niechęć do diagnozowania się i testowania, a także zgłaszania się do szpitala. - Wiele osób z objawami choroby COVID-19 stara się ją leczyć w warunkach domowych i jeśli już stan się na tyle pogarsza, że trzeba trafić do szpitala, no to często ten stan jest taki, że nie pozwala tego pacjenta uratować - mówił.
Trybusz odniósł się też do szczepień na koronawirusa. Podkreślił, że ewentualne niedogodności związane z przyjęciem szczepionki są nieporównywalne z ryzykiem, jakie się wiąże z zachorowaniem na COVID-19. - To są zgony, o których mówimy, ale też często powikłania ze strony układu oddechowego, układu krążenia, które trwają tygodniami, jeśli nie miesiącami - wyliczał były GIS. Na tym tle - uznał - wybór jest "zupełnie jasny".
Posłuchaj całej rozmowy z dr n. med. Andrzejem Trybuszem:
Autor: anw / Źródło: tvn24