Lawa wypływa z wulkanu Cumbre Vieja na wyspie La Palmie czwarty dzień. Do tej pory ewakuowano sześć tysięcy osób, a blisko dwieście domów zostało zniszczonych. Potoki lawy zmierzają do Atlantyku. Władze ostrzegają, że może to wytworzyć chmurę toksycznych gazów i ewentualne eksplozje. Zdaniem tamtejszych naukowców, erupcja może trwać wiele tygodni, a nawet miesięcy.
W miejscowości Todoque na wyspie La Palma ludzie uciekają z domów przed zbliżającą się lawą wypływającą z wulkanu Cumbre Vieja, który wybuchł w niedzielę. Zabierają tylko to, co najpotrzebniejsze i najcenniejsze. Pakują swoje rzeczy do samochodów i udają do punktu zbiorki dla ewakuowanych wyznaczonego przez Gwardię Cywilną - poinformowała w środę telewizja Antena3. Służby cywilne przeczesują zagrożoną strefę, przewożą ludzi i zwierzęta.
Premier Pedro Sanchez przed odlotem do Nowego Yorku we wtorek wieczorem na szczyt ONZ ogłosił, że La Palma zostanie ogłoszona strefą kryzysową.
Na nagrania udostępnionych przez Agencję Reutera widać nocne erupcje lawy z wulkanu.
Erupcja wulkanu na La Palmie. Zagrożeniem gazy i pył wulkaniczny
Do tej pory z obszarów wyspy zagrożonych lawą wulkaniczną ewakuowano sześć tysięcy osób, ponad 180 domów zostało zniszczonych, a sześć głównych dróg pozostaje odciętych dla ruchu. Lawa zalała 153 hektary pól, w tym plantacje bananów kanaryjskich, owoców awokado i winogron. Wyrządzone szkody szacowane są na 400 milionów euro, ponad 0,1 procent Produktu Krajowego Brutto wyspy.
Jako ostatni na La Palmie opuściło swoje domy 1200 mieszkańców miejscowości Todoque ze względu na bezpośrednie niebezpieczeństwo ze strony lawy niszczącej wszystko, co napotyka po drodze. Todoque znajduje się w południowo-zachodniej części wyspy zwanej Isla Bonita (Piękna Wyspa) i jest ostatnim zabudowanym miejscem dotkniętym przez posuwający się w kierunku morza strumień lawy. Miasteczko całkowicie może zniknąć z mapy.
- Ta nieuchronność jest najbardziej przerażająca, ponieważ wiesz, że to nadejdzie. Nie da się zbudować żadnej barykady, żadnych worków z piaskiem, jak w przypadku powodzi. Nie da się zrobić nic. Możesz tylko patrzeć, jak cztero-, pięciometrowa warstwa gorącego żwiru nasuwa się na twój dom - mówił na antenie TVN24 Remigiusz Maścianica, przebywający obecnie na Teneryfie.
Obecnie dwa jęzory lawy posuwają się wolniej, z prędkością 20 metrów na godzinę i znajdują się ok. dwóch kilometrów od wybrzeża. Wpłyniecie do morza może zająć kilka dni.
Władze ostrzegały, że lawa, uderzając w morze, może wytworzyć chmurę toksycznych gazów i ewentualne eksplozje, ponieważ stopiona skała szybko stygnie.
Zamknięto strefę ponad trzech kilometrów od brzegu jako środek ostrożności, "aby zapobiec gapiom na łodziach" - przekazał szef rady wyspy Marino Hernandez w radiu Cadena SER, wzywając ludzi do trzymania się z daleka.
Obawy koncentrują się na toksycznej chmurze złożonej m. in. z dwutlenku siarki, która zmierza w kierunku kontynentu. Emisje gazów wulkanicznych mogą powodować występowanie tzw. kwaśnych deszczy. Niebezpieczeństwo dla mieszkańców La Palmy stanowi również popiół wulkaniczny, który może powodować urazy dróg oddechowych, oczu i skory - ostrzegli eksperci. Lokalne władze zaleciły nieopuszczanie domów, na które spada popiół, a także zamkniecie drzwi i okien.
Erupcja wulkanu na Wyspach Kanaryjskich. Ogłoszono strefę katastrofy
Regionalny premier Wysp Kanaryjskich Angel Victor Torres ogłosił zachodni obszar wyspy strefą katastrofy. Europejski Fundusz Solidarności pomoże w rekonstrukcji - zapewnił na Twitterze.
Premier Sanchez wkrótce powróci z Nowego Jorku, aby towarzyszyć królowi Hiszpanii Filipowi VI podczas planowanej wizyty na wyspie w czwartek.
Wulkan może pozostać w stanie erupcji przez wiele tygodni, a nawet kilka miesięcy, w zależności od ilości zebranej pod powierzchnią magmy - ostrzegł dyrektor Instytutu Wulkanologicznego Wysp Kanaryjskich (Involcan) Nemesio Perez. Lawa wydostaje się przez dziewięć szczelin w południowym obszarze Combre Vieja, jednym z najbardziej aktywnych kompleksów wulkanicznych na Wyspach Kanaryjskich.
Erupcja wulkanu spowodowała podniesienie się wyspy La Palma już o 25 centymetrów.
Nie odnotowano żadnych ofiar śmiertelnych ani rannych. Służby ratownicze powiedziały, że mieszkańcy nie powinni obawiać się o swoje bezpieczeństwo, jeśli będą stosować się do zaleceń.
Źródło: Reuters, PAP