Wilk uważany jest za osiadłego, gdy przebywa na określonym obszarze dłużej niż sześć miesięcy. Jak podaje Wolven in Nederland, organizacja zajmująca się monitorowaniem wilków, analizy DNA z odchodów wilków znalezione w parku narodowym oraz ślady na śniegu sugerują, że samica znalazła już partnera.
Gatunek wilka zniknął z holenderskich lasów około 150 lat temu. Wyniki dostarczonych badań dają zielone światło dla wprowadzenia planu odnowy gatunku. Mają to uczynić prowincje, które są odwiedzane przez wilki.
Niepokój hodowców owiec
Osiadły w Holandii wilk pochodzi z niemieckiego stada, które powiększyło się w ostatnim czasie. Powrót stałej populacji do tego kraju nie cieszy tamtejszych pasterzy owiec i rolników. - Stado owiec pasie się w miejscu, w którym krąży większość wilków z Niemiec. Setki z nich, szukając nowego terytorium, idą w stronę Holandii. Szybko się rozprzestrzeniają, a strzelanie jest zabronione. Holenderskie władze chcą uczyć się od Niemców, co robić w takiej sytuacji - mówi pasterz Frank Hahnel.
Mężczyzna zabezpieczył już swoje stado - między innymi mobilnym ogrodzeniem pod napięciem. O bezpieczeństwo owiec dba też pirenejski pies górski. Chociaż dla wilków może być groźny, dla owiec i dzieci nie stanowi zagrożenia.
Wsparcie władz
Ochrona stada owiec jest kosztowna, ale pasterzy znacząco wspomaga rząd. W przypadku strat w inwentarzu holenderskie władze zapewniają rekompensatę na kolejne trzy lata.
Autor: kw/rp / Źródło: ENEX
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock