Tegoroczna jesień i zima nie będą łaskawe dla Wyspiarzy. Mieszkańcy południowej Anglii właśnie liżą rany po wyjątkowo intensywnym poniedziałku z wiatrem dochodzącym w porywach do 100 km/h i tornadem. Meteorolodzy ich nie oszczędzają i zapowiadają dalsze pogodowe utrudnienia. Nie tylko Anglia, ale cała Wielka Brytania ma zmagać się w tym roku z najcięższą zimą od 50 lat.
Porywisty wiatr, tornado, ulewny deszcz, a w konsekwencji powodzie. Tak jesień przywitała się z mieszkańcami Wielkiej Brytanii.
24 godziny pogodowego chaosu
Skutki parszywej pogody Wyspiarze odczuli już w nocy z niedzieli na poniedziałek. W hrabstwie Devon ogromna fala zalała pociąg, odcinając mu moc. 36 pasażerów i załoga zostało uwięzionych w maszynie na cztery godziny i to w środku nocy, zanim przyjechała pomoc.
W tym samym hrabstwie oraz w Kornwalii porywy wiatru dochodziły w poniedziałek rano do 100 km/h. Na drogach nie brakowało powalonych drzew.
Natomiast po południu przez miejscowość Northampton w Anglii przeszło tornado. W wyniku działania żywiołu zostały zniszczone domy, samochody i szkoła. Nikt nie został ranny, ale straty wyliczono na kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Tymczasem Agencja Ochrony Środowiska wydała cztery alarmy powodziowe w południowej Anglii.
Najcięższa zima od 50 lat
A zła pogoda w Wielkiej Brytanii dopiero się rozkręca. Tej zimy Wyspy ma dotknąć najcięższa zima od 50 lat, z rekordowymi opadami śniegu i arktycznymi wiatrami.
Temperatura w okolicy 0 st. C i burze śnieżne mają nękać mieszkańców od końca października. Służby ratunkowe mają przygotować się na zimę podobną do tej na przełomie lat 1962/63, kiedy w całym kraju zamarzły rzeki.
Styczeń 2016 r. ma być porównywalny do tego z 1963 r., kiedy temperatura sięgała -20 st. C, a u wybrzeży hrabstwa Kent (południowo-wschodnia Anglia) zamarzło morze.
Opady śniegu mają dochodzić do sześciu metrów wysokości, a porywy wiatru podczas burz śnieżnych do 160 km/h.
Winny El Nino
Meteorolodzy wyjaśniają, że winowajcą srogiej zimy na Wyspach jest najsilniejszy od 1950 r. El Nino. Klimatolodzy nazwali nawet zjawisko El Nino Godzilla.
To zjawisko pogodowe występuje, kiedy temperatura oceanu na wschodnim Pacyfiku, w pobliżu Ameryki Południowej rośnie, na skutek zmiany kierunku wiatru, tworząc efekt domina na całym świecie, ze względu na ilość ciepła uwalnianego do atmosfery. Prąd strumieniowy ma wówczas tendencję do przesuwania się na południe i przynosi bardziej wilgotną pogodę na Atlantyku, co skutkuje intensywniejszymi opadami deszczu w ciepłych miesiącach i obfitymi opadami śniegu zimą.
Poniższy film pokazuje, na czym to polega:
Autor: mar/rp / Źródło: dailymail.co.uk, .express.co.uk, telegraph.co.uk