W górach ze względu na opady śniegu i silny wiatr jest szczególnie niebezpiecznie. Obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego. Ratownicy ostrzegają amatorów pieszych wycieczek i apelują o rozwagę.
W polskich górach panują bardzo trudne warunki. Wszędzie wprowadzono drugi - w pięciostopniowej, rosnącej skali - stopień zagrożenia lawinowego.
Wieje też silny wiatr. Jak poinformowała przed godziną 18 synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek, na Śnieżce wieje w porywach do 126 kilometrów na godzinę, a na Kasprowym Wierzchu do 80 km/h.
Na Kasprowym Wierchu leżą niemal dwa metry śniegu. "Świeży opad śniegu spowodował, że wiele szlaków jest nieprzetartych. Śnieg jest mokry i przepadający (niezmrożony). Miejscami występują oblodzenia i jest ślisko" - czytamy w komunikacie Tatrzańskiego Parku Narodowego.
W Tatrach pokrywa śnieżna jest na ogół związana dobrze, jednak na niektórych stromych stokach umiarkowanie. Lawiny mogą wyzwalać się przy dużym obciążeniu dodatkowym, szczególnie na stromych wschodnich i południowych stokach. Samoistne zejście bardzo dużych lawin jest mało prawdopodobne. Od strony Doliny Cichej utworzył się niebezpieczny nawis śnieży. W niektórych miejscach jest duża ilość śniegu, a w innych, z których został wywiany, jest ślisko.
Jak podają ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, poruszanie się wymaga umiejętności oceny lokalnego zagrożenia lawinowego, odpowiedniego wyboru trasy oraz zachowania elementarnych środków bezpieczeństwa na wszystkich stromych stokach. Pokrywa śnieżna jest nierównomierna już powyżej górnej granicy lasu.
"Powinniśmy być przygotowani"
- Wiatr przerzuca śnieg z miejsc wypukłych, do wklęsłych, więc w niektórych miejscach możemy spotkać kamienie, a w innych będzie zaspa śnieżna - mówił Jan Krzeptowski-Sabała z tatrzańskiego Parku Narodowego.
- Wybierając się w te tereny, powinniśmy być przygotowani, czyli sprawdzać komunikat lawinowy i posiadać odpowiedni sprzęt - podkreślał.
Mimo trudnych warunków, w Tatrach można spotkać turystów. Jak przyznawali, pogoda jest niebezpieczna i trzeba pamiętać o zabraniu ze sobą specjalistycznego sprzętu. - Byliśmy prawie na Pośrednim Wierchu, ale nic nie widać, trzeba było wracać. Bez raków nie polecam (poruszania się - przyp. red.) - mówił jeden z nich.
Ponad 1,5 metra śniegu w Bieszczadach
W Bieszczadach drugi stopień zagrożenia lawinowego obowiązuje powyżej górnej granicy lasu.
- Zagrożenie występuje przede wszystkim na północnych stokach. Dotyczy to między innymi masywów połonin Caryńskiej i Wetlińskiej, Tarnicy, Małej i Wielkiej Rawki oraz Szerokiego Wierchu - powiedział ratownik dyżurny bieszczadzkiej grupy GOPR Jerzy Godawski.
Niektóre szlaki turystyczne są nie przetarte i zawiane. W górnych partiach gór leży średnio około 35 centymetrów śniegu, miejscami zaspy mogą przekraczać półtora metra. Natomiast w położonych niżej miejscowościach leży 15-25 cm śniegu.
Na połoninach wiatr wieje z prędkością 45 kilometrów na godzinę, w bieszczadzkich dolinach jest bezwietrznie. Wszędzie panuje dobra widoczność.
Jak podaje komunikat, w ciągu ostatniej doby w Bieszczadach spadło 15 cm śniegu. Opady zostały przetransportowane przez bardzo silny południowy wiatr na stoki zawietrzne, zagrożenie lawinowe w miejscach zwiększonego odłożenia świeżego śniegu na starej pokrywie oraz na stromych stokach (w formacjach wklęsłych, lejach, jarach). W grzbietowych partiach pokrywa sięga do 70-130 cm. Najwięcej śniegu znajduje się w miejscach odłożenia depozytów, gdzie pokrywa osiąga grubość około 150 cm lub więcej.
Niebezpiecznie także w Beskidach
W Beskidach w środę rano było mroźnie i słonecznie. Termometry wskazywały kilka stopni poniżej zera. Na terenie Babiogórskiego Parku Narodowego ze względu na ochronę gatunkową głuszca od początku lutego do czasu zejścia śniegu obowiązuje zakaz poruszania się na nartach. Podobne ograniczenia obowiązują na Słowacji.
Z powodu wichur warunki na szlakach turystycznych, a także na niektórych fragmentach tras narciarskich są trudne. Jak powiedział ratownik GOPR Łukasz Dunat, na Babiej Górze obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego. Dotyczy stromych stoków, zwłaszcza w miejscach zwiększonego odłożenia śniegu przez wiatr. - Na szlakach występują oblodzenia. We znaki daje się też silny wiatr. Trzeba być przygotowanym na to, że w wichurze idzie się dłużej. Wiatr jest też przyczyną wyłączenia górnego odcinka kolei gondolowej na Skrzyczne - powiedział Dunat.
Ośrodki narciarskie funkcjonują normalnie. Goprowcy przestrzegli jednak, że choć generalnie warunki narciarskie są dobre, to jednak w niektórych miejscach mogą być utrudnione.
- W efekcie wiejącego wiatru śnieg przykurzył wystające kamienie - wyjaśnił ratownik.
Jak przestrzegają goprowcy, ze względu na bardzo silny wiatr, sięgający ponad 100 kilometrów na godzinę, w innych miejscach należy się spodziewać nowych znacznych depozytów śniegu po północnej stronie masywu - przestrzegli goprowcy.
Pokrywa śnieżna w patiach szczytowych Babiej Góry wynosi do 80-150 cm w miejscach nawianych. Szlaki częściowo nie są przetarte. Przy schronisku na Markowych Szczawinach leży 82 cm śniegu.
W Karkonoszach silnie wieje
W Karkonoszach największego ryzyka lawinowego należy spodziewać się w miejscach ze świeżymi depozytami śnieżnymi. Najwięcej śniegu wiatr odłożył na stronach zawietrznych, tuż za przełamaniami terenu, w większych głębszych depresjach, żlebach czy jarach. Pokrywa jest nierówno rozmieszczona. Ciągły transport śniegu przez wiatr oraz opady powodują powolny, dalszy wzrost zagrożenia lawinowego. Pokrywa śnieżna charakteryzuje się dużą zmiennością pod względem twardości. W wielu depresjach sięga ponad metra.
Turyści, uważajcie
Turyści, którzy wybierają się na wędrówkę w góry, muszą dobrze się ubrać. Podstawą są solidne buty. Konieczne są raki lub raczki. Warto mieć raki i latarkę lub "czołówkę". Niezbędny jest naładowany telefon komórkowy z aplikacją "Ratunek", która jest przydatna, jeśli wystąpi potrzeba wezwania pomocy.
Autor: kw,ps/map / Źródło: TOPR, GOPR, TPN, PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24