Przełom maja i czerwca, a szlaki w wyższych partiach Tatr pokryła warstwa świeżego śniegu. Obowiązuje pierwszy stopień zagrożenia lawinowego. Toprowcy ostrzegają przed trudnymi warunkami turystycznymi.
Na Kasprowym Wierchu w sobotę leżą 44 centymetry śniegu, a temperatura na szczycie spadła do -1 stopnia Celsjusza.
"Warunki do wędrowania po szlakach są niekorzystne. Na skutek intensywnych opadów deszczu, a wyżej śniegu, wszędzie jest bardzo mokro. W wyższych partiach Tatr na szlakach zalega starszy śnieg, który miejscami jest twardy, głównie w miejscach na ogół zacienionych, formacjach wklęsłych oraz pod graniami i ścianami" - czytamy w komunikacie Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Dodatkowym utrudnieniem jest niski pułap chmur, który ogranicza widzialność i utrudnia orientację w terenie, co może być przyczyną pobłądzeń. TPN apeluje o niewchodzenie na tafle tatrzańskich jezior, ponieważ lód jest już w wielu miejscach bardzo cienki i z łatwością może się załamać.
"Pogoda jak w grudniu"
- Nie spodziewałem się, że pod koniec maja mogą być w górach takie warunki. Jest bardzo zimno, wiatr, widoczność jest po prostu zerowa - skarżył się jeden z turystów w rozmowie z reporterem TVN24.
- Mamy 29 maja, a pogoda jak w grudniu. Nie mieliśmy na święta śniegu, tak że teraz nadrabiamy zaległości - żartowali inni.
Lawinowa "jedynka"
Wysoko w Tatrach obowiązuje pierwszy, najniższy stopień zagrożenia lawinowego.
Oznacza to, że pokrywa śnieżna jest na ogół dobrze związana i stabilna. Wyzwolenie lawiny jest na ogół możliwe jedynie przy dużym obciążeniu dodatkowym w nielicznych miejscach na bardzo stromych lub ekstremalnych stokach. Możliwe jest samoistne schodzenie małych i średnich lawin. Należy zachować szczególną ostrożność na stokach bardzo stromych lub ekstremalnych.
Autor: ps/dd / Źródło: PAP, TPN, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24