W Rosji utrzymują się dochodzące do kilkudziesięciu stopni Celsjusza mrozy. Pod Moskwą ostatniej nocy termometry pokazały -36 st. C. W Jakucji temperatura spadła nawet do -57 st. C. Wyjątkowo mroźna zima pochłonęła już ponad 200 ofiar.
W regionie moskiewskim noc z niedzieli na poniedziałek była najchłodniejsza od początku tej zimy. W mieście Klin w obwodzie moskiewskim temperatura powietrza spadła do -36 st. C, a w samej stolicy do -29 st. C.
-57 st. C w Jakucji
Jeszcze zimniej w ostatnich dniach było na Syberii i Dalekim Wschodzie. W Jakucji termometry pokazały -57 st. C, w Kraju Chabarowskim do -47 st. C, a w obwodzie irkuckim do -41 st. C. Na południu Rosji zanotowano -29 st. C.
Zima groźna także dla mieszkańców wschodu
Od początku roku w Rosji wskutek silnych mrozów zmarło już 215 osób - poinformowało Ministerstwo Zdrowia i Polityki Społecznej. Ponad 5500 osób trafiło do szpitali z odmrożeniami. Wielu spośród poszkodowanych to bezdomni.
Awarie prądu i ogrzewania
Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych podało, że z powodu mrozów doszło już do ponad 60 poważnych awarii. Największe problemy wystąpiły w Kraju Krasnodarskim, na południu Federacji Rosyjskiej, gdzie silny wiatr pozbawił energii elektrycznej ponad 30 tys. ludzi. Z kolei w Kołpinie koło Petersburga bez ogrzewania było 12 tys. osób.
Kilka dni w zaspie
W obwodach murmańskim, saratowskim i wołgogradzkim wystąpiły utrudnienia w ruchu drogowym. W tym ostatnim regionie na zaśnieżonych drogach na kilka dni utknęło kilkadziesiąt pojazdów ciężarowych.
Synoptycy zapowiadają, że w najbliższych dniach w Rosji powinno się nieco ocieplić.
Autor: ls/rs / Źródło: PAP