W połowie października pisaliśmy o dziwnej strukturze, która krąży wokół odległej gwiazdy. Istniały hipotezy, że tajemnicze promieniowanie jest sygnałem obcej cywilizacji. Teraz jednak naukowcy twierdzą, że pochodzi z roju komet.
W 2009 roku Teleskop Kosmiczny Keplera wśród setek tysięcy gwiazd wypatrzył KIC 8462852. Astronomów zadziwiło to, że nie świeciła ona jednak tak jak inne słońca. Coś w sposób nieregularny zakłócało jej obserwację. Jak twierdzili naukowcy tym "czymś" jest duża ilość niewielkich, ale bardzo gęstych obiektów.
Pojawiały się także głosy, że tajemnicze światło to sygnał obcej cywilizacji.
- Obca cywilizacja to ostatnia hipoteza, jaką powinniśmy w takim przypadku rozpatrywać, ale to coś wyglądało tak, jak gdyby stworzyli to właśnie kosmici - powiedział w październiku Jason Wright, astronom z Penn State University.
Komety w roju
Ostatnie badania sugerują, że tajemnicze obiekty wokół gwiazdy nie są związane z istnieniem obcej cywilizacji, ale należą do roju komet. Analizy wykonał Massimo Marengo z Iowa State University wraz z zespołem. Specjaliści przyjrzeli się bliżej promieniowaniu podczerwonemu emitowanego przez gwiazdę. Okazuje się, że sąsiednie obiekty do gwiazdy KIC 8462852, blokują około 20 procent światła emitowanego od gwiazdy. Specjaliści twierdzą, że stoi za tym rój zimnych komet. Wtedy przelatywał właśnie w okolicy gwiazdy i zakłóciły promieniowanie pochodzące od KIC 8462852, zarejestrowane przez satelitę.
Ciąg dalszy badań
KIC 8462852 znajduje się 1400 lat świetnych od Ziemi. Badania ciągle trwają, ale dotychczas wskazują, że tym "czymś", co zakłóciło obserwację był rój komet, czyli naturalne zjawisko, a nie struktury obcego pochodzenia.
- Jeszcze nie wiemy dokładnie co dzieje się wokół tej gwiazdy, ale jest to bardzo interesujące - powiedział Marengo.
W październiku wykonano zdjęcie Drogi Mlecznej w rozdzielczości 46 mld pikseli. Jest ono największym zdjęciem przestrzeni kosmicznej jakie kiedykolwiek zrobiono:
Autor: AD/rp / Źródło: IFL Science
Źródło zdjęcia głównego: ESA/Hubble