Peruwiański wulkan Ubinas znów o sobie przypomina. Tym razem pluł gazem i pyłem na wysokość 2,5 km. Na szczęście erupcja nie była poważna, nie ewakuowano mieszkańców pobliskich wsi.
- Kolumna gazu i pyłu została wyrzucona na wysokość 2,5 km ponad krater - mówił w wywiedzie dla lokalnych mediów wulkanolog Domingo Ramos.
Materiał wideo pochodzi z agencji geologicznej Peru Ingemmet. Pokazuje dokładny moment erupcji, który miał miejsce w środę po ponad czterech miesiącach uśpienia.
Niewielki wybuch
Eksperci jednak uspokajają. Wybuch był niewielki, więc lokalne władze nie są zmuszone do przeprowadzenia ewakuacji.
Ubinas jest aktywnym stratowulkanem na południowym wschodzie Peru (oddalonym o 1250 km od Limy).
Rok temu ewakuowano tysiące mieszkańców
Dokładnie rok temu w obliczu zagrożenia powodowanego przez pył, a także przez widmo erupcji, rząd zdecydował się na wprowadzenie stanu wyjątkowego. W jego wyniku przesiedlono obywateli miast Querapi, Ubinas, Sacoaya i Tonohaya.
Rene Cornejo, premier Peru, poinformował wtedy, że podtrzymanie alertu na obszarze dookoła wulkanu Ubinas ma na celu ochronę zdrowia i życia mieszkających u jego podnóża ludzi. Zgodnie z jego rozporządzeniem, służby kontynuowały akcję ewakuacji ludności, dla której przygotowano 300 namiotów z dostępem do prądu.
Autor: PW/rp / Źródło: Reuters TV