W części USA zima wciąż nie daje za wygraną. Arktyczne powietrze przynosi tam opady śniegu. Utrudniony jest ruch na drogach, zamykane są szkoły. Dzieje się tak nawet na terenach, gdzie z reguły klimat zbliżony jest do panującego na polskich nizinach.
Po kapryśnej marcowej pogodzie, kwiecień zaczął się w Polsce w pełni wiosennie. Nie wszyscy mają tyle szczęścia, nawet na terenach, na których z reguły panuje zbliżony do naszego klimat.
Są w USA stany, w których mroźna i śnieżna aura powinna już się wycofać, ale zima nic sobie z tego nie robi. Silne śnieżyce doprowadziły tam do utrudnień w komunikacji, zamykania dróg, odwoływania zajęć szkolnych.
Mankato w śniegu
Arktyczne powietrze sprawiło, że od początku tygodnia opady śniegu rozciągały się nad niemal wszystkimi północnymi stanami, od Waszyngtonu po Minnesotę. We wtorek przemieściły się na wschód i skoncentrowały głównie nad północnym wschodem USA. Temperatura spadła poniżej zera od Montany po Michigan, sięgając również do kanadyjskiego Toronto.
W mieście Mankato na północy Minnesoty klimat jest zazwyczaj zbliżony do tego, jaki panuje na nizinach Polski, na przykład na Mazowszu. Nie tym razem. Opady śniegu, miejscami do 15 centymetrów, a także silny wiatr, powodujący zamiecie i zawieje śnieżne - to pogodowa sytuacja w tej okolicy w ostatnich dniach.
Jak informował Alex Sosnowski, synoptyk z Accuweather, arktyczne powietrze będzie stopniowo ustępować cieplejszym masom powietrza w przyszłym tygodniu.
Tak przedstawia się obecnie pokrywa śnieżna w Stanach Zjednoczonych:
Autor: amm//rzw / Źródło: AccuWeather, TVN Meteo