W Tatrach wieje halny. Przez całą noc z piątku na sobotę strażacy z Zakopanego mieli pełne ręce roboty. Tatrzański Park Narodowy ostrzegł przed niebezpiecznymi warunkami pogodowymi. Konieczna była interwencja Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, ponieważ jedna z turystek została "zdmuchnięta" z grani.
Silny wiatr halny, osiągający w porywach prędkość do 130 kilometrów na godzinę na Kasprowym Wierchu, przyniósł znaczne ocieplenie. Jak powiedział synoptyk tvnmeteo.pl Artur Chrzanowski, przed godziną 11 w sobotę między Zakopanem a Kasprowym Wierchem było 11 stopni różnicy.
"Zdmuchnięta" turystka, interwencje straży
Halny ma swoje konsekwencje. 14 ratowników Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego uczestniczyło w akcji ratunkowej w rejonie Wołowca w Tatrach, gdzie turystka została "zdmuchnięta" z grani przez silny powiew halnego. Po trwającej pięć godzin wyprawie ratownicy znieśli poszkodowaną na noszach francuskich. Jak powiedział ratownik dyżurny TOPR, ratownicy przekazali poszkodowaną z urazem nogi załodze karetki pogotowia w Dolinie Kościeliskiej. Kobieta wędrowała po Tatrach w grupie. Z uwagi na wiatr halny z lądowiska nie mógł wystartować śmigłowiec, co znacznie opóźniło akcję ratunkową.
Po zakończonej akcji ratownicy TOPR zostali wezwani do kolejnego wypadku. Tym razem w Świstówce Roztockiej w Tatrach Wysokich, gdzie wypadkowi uległa turystka, która doznała urazu nogi. Tutaj także 14-osobowa grupa ratowników wyruszyła pieszo na ratunek.
Mimo silnego halnego, który na Kasprowym Wierchu osiągał prędkość do 130 kilometrów na godzinę, w Tatry w sobotę wyruszyły tłumy turystów. Władze Tatrzańskiego Parku Narodowego zaapelowały o zaniechanie wszelkiej działalności górskiej, ponieważ na szlaki pod naporem wiatru przewracają się drzewa i spadają gałęzie.
Jak powstaje halny?
O wietrze halnym mówimy w przypadku zjawiska fenowego. To ciepły, suchy i porywisty wiatr. Powstaje na skutek różnic ciśnienia pomiędzy stronami grzbietu górskiego - po stronie południowej znajduje się wyż, zaś po północnej niż. Po stronie nawietrznej powietrze unosi się wzdłuż stoku, ochładza i pozbywa pary wodnej. Skutkiem tego zjawiska jest powstanie chmur i charakterystycznego białego wału chmur. Po stronie zawietrznej powietrze zaczyna się ocieplać, a jego wilgotność względna zaczyna spadać.
Jak powiedział Chrzanowski, zjawiska fenowe mogą pojawić się przy wietrze o prędkości już 50 km/h, zaś w porywach halny może osiągać nawet 140 km/h.
Autor: kw/map / Źródło: PAP, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24