Tornado przeszło przez miejscowość Culiacan Rosales w Meksyku. Jak twierdzą mieszkańcy, było spore, jednak zniszczenia nie są poważne. Według władz stanu Sinaloa, takie zdarzenia należą tam do rzadkości.
W Culiacan Rosales, stolicy meksykańskiego stanu Sinaloa pojawiło się spore tornado. Żywioł przeszedł około godziny 18 w piątek przez obszar popularny do zakładania rancz i gospodarstw rolnych. Kilkanaście blaszanych konstrukcji zostało zniszczonych.
- Szczerze mówiąc zrobiło się dość ponuro. Tornado nadchodziło bardzo szybko, przynajmniej tak nam się wydaje. Porwało wiele kojców i fragmentów blachy. Było to bardzo niebezpieczne - opowiadała mieszkanka regionu Carolina Perez.
Zjawisko niepokoiło mieszkańców przez około 20 minut. Potem zniknęło i wszystko wróciło do normy. Nie odnotowano żadnych ofiar śmiertelnych, a straty materialne określono jako niewielkie.
Rzadkość w regionie
Według oficjalnych danych, cytowanych przez władze Sinaloa, takie zdarzenia w tym regionie to prawdziwa rzadkość. Rządzący ostrzegli także, że w przypadku takich zjawisk powinno się zachować ostrożność.
- Tego typu zjawiska będą się zdarzać coraz częściej ze względu na zmiany klimatu. Istnieje ryzyko, że jeśli znajdziemy się zbyt blisko niego, możemy oberwać czymś w głowę - powiedział Marco Antonio Martínez De Alba, dyrektor Biura Ochrony Cywilnej w Culiacan Rosales.
Źródło: ENEX