Właśnie mija 18 lat od kiedy w lipcu 1997 roku wielka fala wdarła się do miast zachodniej i południowej Polski. Powódź Tysiąclecia zabiła w Polsce 56 osób. Szkody jakie spowodowała, oszacowano na około 3,5 mld dolarów.
Na wydarzenia z lipca 1997 roku nałożyły się ekstremalne opady deszczu, które spowodowały dwie fale powodziowe. Pierwsza siała spustoszenie w dniach 3-10 lipca, a druga przetaczała się przez Polskę od 18 do 22 lipca. Miejscami opady deszczu przekroczyły 500 l/mkw., co przewyższa 3, a nawet 4 razy średnie sumy miesięczne.
W tych dramatycznych dniach wylały wody dorzeczy rzek Bóbr, Bystrzyca, Kaczawa, Kwisa, Mała Panew, Nysa Kłodzka, Nysa Łużycka, Odra, Olza, Oława, Skora, Szprotawa, Ślęza i Widawa, a także górnej Wisły i Łaby.
Pierwsza fala powodziowa
Obfity deszcz, który padał w Sudetach Wschodnich i w południowej części Śląska spowodowały, że 6 lipca znalazły się pod wodą pierwsze wsie i miasteczka położone nad Nysą Kłodzką i Odrą. Pierwszymi miastami na drodze wielkiej fali były Głuchołazy. Mieszkańcy tego miasta jako pierwsi doświadczyli powodzi. Dzień później woda zalała tereny wsi Chałupki i Olza.
Tego dnia Nysa Kłodzka, która wystąpiła ze swoich brzegów, zatopiła Kłodzko, w którym zawaliły się cztery zabytkowe kamienice. Woda dotarła też do Krapkowic, w których 10 lipca stan wody na Odrze wynosił 1032 cm.
8 lipca pod wodą znalazły się ziemie nieopodal Wodzisławia Śląskiego i Raciborza.
10 lipca 1997 Odra wylała na lewobrzeżne Opole i Racibórz, gdzie nie można było dokładnie zmierzyć poziomu wody, ponieważ wodowskaz w Raciborzu-Miedoni został całkowicie zalany.
12 lipca pod wodą znalazła się blisko połowa Wrocławia oraz Rybnik, w którym woda spowodowała osunięcie się skarpy, na której było blisko 300 grobów.
Następnie Odra zalała część Głogowa oraz pobliskie miejscowości. Fragment linii kolejowej z Głogowa do Wrocławia był całkowicie zalana, tworząc miejscami kilkumetrowej głębokości kanał wodny. Wyjazd z Głogowa w kierunku Leszna i Poznania był praktycznie niemożliwy z powodu podtopienia mostu oraz drogi.
Druga fala powodziowa
Druga fala opadów miała miejsce pomiędzy 18 a 22 lipca.
Padający w tym czasie deszcz spowodował wezbrania jeszcze większe od tych z początku miesiąca. Polscy hydrolodzy ocenili, że przepływy maksymalne były w niektórych miejscach bliskie przepływom, jakie statystycznie mogą się zdarzyć z prawdopodobieństwem 0,1 proc. (jest to tzw. woda tysiącletnia). Maksymalne kiedykolwiek odnotowane poziomy wody zostały na górnej Odrze przekroczone na 500-kilometrowym odcinku (licząc od granicy państwa z Czechami).
Na dolnym odcinku Odry druga fala wywołała 27 lipca w Słubicach i Frankfurcie nad Odrą wezbranie do poziomu 657 cm, o kilkadziesiąt centymetrów więcej niż fala pierwsza (620 cm) i więcej od najwyższego tam zanotowanego do tej pory poziomu (635 cm w listopadzie 1930 roku).
Woda dotknęła nie tylko południową i zachodnią Polskę, lecz także Czechy, wschodnie Niemcy, północno-zachodnią Słowację oraz wschodnią Austrię, w sumie pozbawiając życia 114 osób. Szkody szacowane dla tych państw sięgają 4,5 mld dolarów. Jak widać to właśnie Polska najbardziej ucierpiała na skutek fal powodziowych.
Powódź w lipcu 1997 roku była niespotykana. Fala powodziowa na Odrze przekroczyła miejscami 3 m powyżej kiedykolwiek wcześniej notowanych poziomów.
Ogromne zniszczenia
Podczas Powodzi Tysiąclecia bez dachu nad głową było 7 tys. osób, natomiast 40 tys. straciło dorobek całego życia. Woda zalała 680 tys. mieszkań, które uległy całkowitemu lub częściowemu zniszczeniu. Powódź zerwała 45 mostów, a zniszczyła ich 4 tys. Zalane zostało ponad 14 tys. km dróg, 2 tys. km torów kolejowych. Woda zniszczyła również 613 km wałów przeciwpowodziowych, zalała w sumie 665835 ha ziemi (2 proc. całego kraju).
"Moja i twoja nadzieja"
Powódź Tysiąclecia zjednoczyła cały naród. Z Polski płynęła pomoc dla powodzian, korowody prywatnych samochodów, nawet z odległego Gdańska, wiozły do Wrocławia i terenów dotkniętych powodzią wodę pitną, zapasy żywności, odzież i inne potrzebne rzeczy.
Powstała piosenka, która stała się niejako symbolem ówczesnych wydarzeń. "Moja i twoja nadzieja" została zaśpiewana przez Edytę Bartosiewicz, Natalię Kukulską, Marylę Rodowicz, Joannę Pyrkowską, Patrycję Kosiarkiewicz, Renatę Dąbkowską, Annę Świątczak, Czesława Niemena i Grzegorza Markowskiego. Dochód ze sprzedaży płyt został przeznaczony dla powodzian.
Kłodzka legenda
Powódź Tysiąclecia była tragicznym wydarzeniem w naszym kraju, lecz związana jest z nią niezwykła legenda.
Na jednej z najstarszych kamienic w Kłodzku, przy ulicy Grottgera 5, przy oknach na pierwszym piętrze znajduje się płaskorzeźba wilka. Żyjący wiele lat temu w Wieliszowie jasnowidz Filip Fediuka przepowiedział, że "gdy zejdą się trzy siódemki, to wilk wody się napije". Rzeczywiście, w nocy 7 lipca 1997 roku fala powodziowa sięgnęła języka zwierzęcia na płaskorzeźbie.
Autor: mab/mk / Źródło: TVN Meteo, wikipedia, polskaniezwykla.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP (3)