Administracja prezydencka zamierza poprosić Kongres o dodatkowych 13 miliardów dolarów na pomoc dla Portoryko i innych terenów USA dotkniętych klęskami żywiołowymi. We wtorek na wyspie spodziewany jest Donald Trump.
Portoryko, amerykańskie terytorium na Karaibach, zostało zrujnowane przez huragan Maria, który uderzył 20 września. Spowodował największą od 90 lat klęskę żywiołową na zamieszkanej przez 3,4 milionów ludzi wyspie. Uśmiercił co najmniej 16 osób i całkowicie zdewastował system energetyczny oraz telekomunikację.
Po przejściu kataklizmu duża część wyspy nadal nie ma elektryczności, brakuje paliwa do generatorów, a także żywności i wody pitnej, bez której pozostają prawie dwa miliony mieszkańców. Nie działa 88 procent sieci komórkowej.
Wizyta prezydenta
We wtorek na Portoryko spodziewany jest prezydent Donald Trump. W ostatnich dniach pod adresem jego administracji kierowano zarzuty opieszałości w zapewnieniu pomocy dla spustoszonego terytorium. - Umieramy, a wy zabijacie nas nieskutecznością - mówiła Carmen Yulin Cruz, burmistrz największego na Portoryko miasta San Juan.
W odpowiedzi Trump przystąpił do kontrataku. - Chcą, by wszystko zostało zrobione za nich, podczas gdy powinien to być wspólny wysiłek - oświadczył.
Biały Dom zaprosił Cruz do uczestnictwa w wizycie prezydenta, nie było jednak potwierdzenia, czy burmistrz skorzysta z zaproszenia.
Niektórzy mieszkańcy z rezerwą odnoszą się do przyjazdu Donalda Trumpa. - Sądzę, że przybywa tu pod presją, na sesję zdjęciową, ale nie uważam, że udzieli jakiejś większej pomocy niż dotychczasowa - mówił w rozmowie z Reuterem 26-letni sprzedawca z San Juan, Valentine Navarro.
Będzie wniosek o kolejne miliardy
Jak poinformowała we wtorek agencja Reutera, powołując się na źródła w Kongresie, administracja prezydencka zamierza wystąpić o dodatkowe środki na pomoc. Nie sprecyzowano wysokości tej sumy, ale informator agencji oświadczył, że "rozpatrywana" jest kwota rzędu 13 miliardów dolarów. Oprócz Portoryko, skorzystać mają też Teksas - zaatakowany przez huragan Harvey i Floryda - na której szkody wyrządziła Irma.
Dodatkowe pieniądze uzupełniłyby pulę, w której jest już dziś około 10 miliardów z rezerwy na pomoc w przypadku klęsk żywiołowych. Około 7 miliardów jest do dyspozycji od niedzieli, wraz z nowym rokiem budżetowym w USA.
W zeszłym tygodniu pojawiły się szacunki, że Portoryko będzie potrzebowało ponad 30-miliardowej pomocy w dłuższej perspektywie.
"Jest postęp"
Brock Long z Federalnej Agencji Zarządzania Kryzysowego (FEMA), który w poniedziałek odwiedził Portoryko, powiedział dziennikarzom, że sytuacja na wyspie się poprawia, uruchamiana jest komunikacja, a firmy wznawiają działalność. - To, co zobaczyłem, to postęp - powiedział Brock. - Nie widziałem już nikogo w sytuacji zagrażającej życiu - dodał.
Podkreślił jednak, że jest jeszcze "długa droga do odbudowy" i że przywrócenie normalnego życia na Portoryko "będzie herkulesową pracą".
Huragan Maria odciął mieszkańców Portoryko od prądu
Zobacz zdjęcia satelitarne wykonane przy zastosowaniu wiązki w średniej podczerwieni (Visible Infrared Imaging Radiometer Suite VIIRS), które pokazują wyspę oraz stolicę San Juan przed i po uderzeniu huraganu Maria.
Autor: rzw / Źródło: Reuters