Od kiedy Japonia wyłączyła wszystkie swoje elektrownie jądrowe, cierpi na niedobór energii elektrycznej. W związku z tym rząd rozpoczął kampanię promującą nowy, mniej formalny dress code w japońskich instytucjach administracyjnych i prywatnych przedsiębiorstwach.
Pracownicy mają ubierać się "na luzie", w przewiewne koszule, spodnie i sukienki, które zapobiegają nadmiernej potliwości i chłodzą w gorące dni robocze.
Rząd propaguje ograniczanie wykorzystywania klimatyzacji, która pochłania duże ilości prądu, dlatego ubrania z cienkich materiałów wydają się koniecznością.
Rząd w hawajskich koszulach
Kampanię rozpoczął piątkowy pokaz mody, na którym podpowiadano pracownikom firm, jak powinni ubierać się do biura, gdy temperatury mocno szybują w górę.
Japoński rząd zachęca przedsiębiorców do zdejmowania krawatów i marynarek w celu oszczędzania energii już od 2005 r., ale w 2012, pierwszy raz od 40 lat, Japończyków czeka wyjątkowo ciepłe lato, które muszą przetrwać bez energetycznego wspomagania z reaktorów jądrowych.
Żeby oszczędzić energię, minister środowiska Japonii - Goshi Hosono, utrzymuje w swoim biurze temperaturę na poziomie 28 st. C i chodzi w hawajskich koszulach, do czego zachęca także pracowników swojego gabinetu. Mogą śmiało paradować także w kozulkach polo, jeansach, a nawet sandałach, ale w szortach do ministerstwa już nie wejdą.
Nie tylko minister środowiska zachęca do oszczędnego ubioru. Sam premier Japonii Yoshihiko Noda daje przykład, zakładając na posiedzenie rządu tradycyjną japońską koszulę rodem z Okinawy - kariyushi, podobną do tych w stylu hawajskim.
Kampania promująca przewiewne stroje zakończy się w październiku, gdy nadejdą jesienne chłody.
To już druga inicjatywa japońskiego rynku mody zachęcająca do noszenia chłodzącej odzieży. Na początku maja zaprezentowano specjalne staniki i halki wyposażone w przynoszące ochłodę gadżety.
Reaktory w pogotowiu
Trzy reaktory jądrowe z elektrowni Fukushima ulgły zniszczeniu na skutek trzęsienia ziemi o sile 9,0 st. R i następującym po nim tsunami w 2011 r. Ze względu na poważną katastrofę ekologiczną w obrębie elektorwni rząd zadecydował o wyłączeniu wszystkich 50 reaktorów. Są teraz w fazie kontroli i konserwacji i do czasu zakończenia oględzin i poddaniu ich testom kontroli oraz zgody lokalnych społeczności żaden nie zostanie uruchomiony.
Rząd jest gotów wznowić ich pracę dość szybko z powodu wysokich kosztów gazu i ropy naftowej wykorzystywanych obecnie do produkcji energii elektrycznej oraz poważnego ryzyka deficitu energetycznego.
Autor: mm/mj / Źródło: APTN