W tym roku fala upałów trwała w Polsce i całej Europie bardzo długo. - Na półkuli północnej w bardzo wielu miejscach zostały pobite rekordy średniej temperatury dziennej - opowiadał we "Wstajesz i wiesz" prezenter tvnmeteo.pl Tomasz Wasilewski. Wygląda na to, że we wrześniu utrzyma się ta tendencja.
- Tego lata gotuje się półkula północna. I to nie tylko nasze rejony świata, nie tylko Europa, ale cała półkula północna. Jest przynajmniej kilka miejsc na świecie, gdzie pobite zostały absolutne rekordy temperatury i średnie temperatury miesięczne maja, czerwca i lipca - opowiadał Wasilewski.
Rekordowo ciepłe lato
Animacja, którą zamieściliśmy poniżej, przedstawia okres od maja do końca lipca tego roku. Tam gdzie widać czerwone punkty na mapie, została pobita średnia temperatura dzienna. Była ona najwyższa w czasie 30-letniej historii obserwacji.
- Warto zwrócić uwagę na Skandynawię, na Stany, na południowo-wschodnią Azję i na naszą część Europy. Na półkuli północnej w bardzo wielu miejscach zostały pobite rekordy średniej temperatury dziennej - opowiadał Wasilewski. - Dla mnie ogromnym zaskoczeniem jest Skandynawia. Cały czas pamiętamy pożary w Szwecji, niezwykłą temperaturę za kołem podbiegunowym, która wynosiła 30 stopni. Rzeczywiście tych czerwonych punktów na europejskiej mapie jest bardzo dużo - mówił Wasilewski.
Dodał, że w południowo-wschodniej Azji widać czarne kropki. Oznaczają one absolutny rekord w historii obserwacji.
- W poniedziałek i wtorek w Japonii było prawie 40 stopni Celsjusza, a dokładniej 39,8 stopnia. I to też były dla tamtej części świata - Japonii, Korei Południowej i Północnej - rekordy absolutne - opowiadał Wasilewski. Dodał, że oznacza to, że nigdy w całej historii obserwacji nie było takiej temperatury. W Europie było kilka takich rekordów w tym roku - na północy Szwecji, w Norwegii i Finlandii, a także za kołem podbiegunowym.
- To nie była jedna fala upałów, jeden przypadek, było ich kilka. W Niemczech, u naszych zachodnich sąsiadów, we Frankfurcie była 17-dniowa fala upałów - opowiadał prezenter. To też był pierwszy raz od 40 lat.
Gorący wrzesień
A co w dalszej perspektywie?
- Jak popatrzymy sobie na europejską prognozę wrześniowej anomalii temperatury (odchylenia od śreniej wieloletniej - przypis redakcji), to zobaczymy, że w naszym kraju widnieje kolor pomarańczowy. Oznacza to, że temperatura będzie wyższa o jeden stopień od średniej. Jest to sporo, bo to oznacza, że często w dzień będzie o kilka stopni więcej niż zwykle o tej porze roku. Jeżeli ta amerykańska prognoza na wrzesień się sprawdzi, to byłby to piąty miesiąc z temperaturą średnią powyżej średniej wieloletniej - opowiadał.
Wasilewski podkreślił, że temperatura może być wyższa o stopień również w Skandynawii.
- To jest bardzo poważny sygnał idący z atmosfery, bo aż pięć miesięcy z rzędu jest cieplejszych od średniej. Sygnał, że być może przyspiesza ocieplenie, klimat zmienia się szybciej niż jakiś czas temu - dodał. - Biorąc pod uwagę sygnały płynące z Azji, Europy, ze Stanów Zjednoczonych, zauważymy, że w okresie lata wydarzyło się w tym klimacie sporo wyjątkowych rzeczy.
Inne modele
Również brytyjski model Europejskiego Centrum Prognoz Średnioterminowych (European Centre for Medium-Range Weather Forecasts) prognozuje odchylenia temperatury od średniej wieloletniej we wrześniu. Wynosić mogą jeden stopień.
Na mapie prognozującej opady widać, że nad Rosją kształtować będzie się wyż. Nad Wyspami Brytyjskimi pojawi się ośrodek niskiego ciśnienia. Taki układ ośrodków barycznych spowoduje, że do Polski napływać będzie wilgotne powietrze z południa. Podobna sytuacja była w tym roku w okresie letnim. Również ten model przewiduje, że temperatura będzie odbiegać o kilka stopni od średniej.
Posłuchaj całej rozmowy z Tomaszem Wasilewskim
Autor: aw/map / Źródło: tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock, NOAA