W meksykańskim stanie Oaxaca susza odsłoniła ruiny XVI-wiecznego kościoła. Ostatni raz budowlę można było zobaczyć dwa lata temu.
Świątynia Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i miasto Jalapa del Marques w stanie Oaxaca zostały w 1961 roku zalane wodą, gdy budowano zaporę na cześć prezydenta Benito Juareza, który był prezydentem Meksyku od marca 1857 do lipca 1872 roku.
Od tamtej pory kościół można było oglądać tylko cztery razy. Ostatni raz świątynia wyłoniła się w 2017 roku, także w czasie suszy. Wtedy można było podziwiać ją w całej krasie. Potem, w czerwcu tego samego roku, budowla została zalana wodą po przejściu burzy tropikalnej Beatriz, która wpompowała do zapory 900 milionów metrów sześciennych wody w ciągu dwóch dni. Woda następnie cofnęła się po trzęsieniu ziemi o magnitudzie 8,1, które nawiedziło Oaxacę 7 września, powodując pęknięcia niektórych ścian zbiornika.
W tym roku świątynia nie jest jeszcze całkowicie odsłonięta, ale jeśli w kolejnych miesiącach opady deszczu nie będą zbyt obfite, budowlę będzie można obejrzeć w całej okazałości za około siedem miesięcy.
Obecnie zbiornik prezydenta Benito Juareza dostarcza wodę do około 50 gmin i rafinerii Pemex Antonio Dovali Jaime w mieście Salina Cruz. Jest wypełniony wodą w około 60 procentach.
Susza odkryła też kości z cmentarza
Spadek poziomu wody ujawnił też pozostałości po starym cmentarzu. Mieszkańcy w rozmowie z agencją Reutera powiedzieli, że stale odnajdują i odkopują ludzkie szczątki.
Autor: dd/rp / Źródło: Reuters, excelsior.com.mx