Monsun utrudnia akcję ratowniczą w jaskini Tham Luang w Tajlandii. W porze deszczowej system korytarzy jest regularnie zalewany, co odcina drogę wyjścia. Po bezdeszczowych środzie i czwartku nadciągają kolejne opady.
Trwa akcja ratunkowa dwunastu młodych piłkarzy i ich trenera, którzy utknęli w jaskini Tham Luang na północy Tajlandii. Kilkukilometrowy system wąskich korytarzy zalała woda opadowa, odcinając chłopcom drogę wyjścia.
W Tajlandii trwa pora deszczowa. Monsun niesie ze sobą regularne ulewy - opady sięgające setek litrów wody na metr kwadratowy powierzchni.
Ulewne deszcze monsunowe
Pora deszczowa w prowincji Chiang Rai, na terenie której jest jaskinia, trwa zwykle od połowy maja do połowy października. Najbardziej deszczowymi miesiącami są czerwiec, lipiec i sierpień.
Według danych portalu weatheronline.co.uk, w lipcu na stacji pomiarowej na lotnisku w mieście Chiang Rai średnia miesięczna suma opadów dla lipca wynosi około 320 l/mkw. Pada średnio przez 27 dni. W sierpniu opadów jest jeszcze więcej - nawet 400 l/mkw. Notuje się wtedy około 25 dni deszczowych.
Realna suma opadów może jednak znacznie odbiegać od średniej. W czerwcu 2014 roku spadło tu aż 700 l/mkw. deszczu.
Monsun może uniemożliwić ratunek
W trakcie monsunu letniego jaskinia jest regularnie zalewana, przez co nie jest możliwa ewakuacja piłkarzy bez użycia sprzętu nurkowego. Chłopcy nie umieją jednak pływać. Ratownicy, którzy dotarli do zaginionych 2 lipca, próbują ich uczyć nurkowania.
Ciasnota korytarzy sprawia trudności nawet doświadczonym nurkom. Drogę od wylotu jaskini do miejsca, w którym znajdują się uwięzieni, pokonują w trzy godziny. - W tej jaskini wyjątkowo ciężko jest nawigować, jest ekstremalnie ciasno, a widoczność jest właściwie zerowa - mówił jeden z obecnych na miejscu nurków.
Poziom wody musi opaść
Podjęto próbę obniżenia poziomu wody poprzez jej wypompowanie. W bezdeszczową środę wypompowano 120 milionów litrów wody, jednak jej poziom w jaskini spadł nieznacznie. Przewiduje się, że nadchodzące weekendowe opady spowodują kolejne zalanie jaskini. Synoptycy AccuWeather prognozują, że tylko w samą niedzielę mogą tam spaść nawet 33 litry deszczu na mkw.
Nie można wykluczyć scenariusza, wedle którego młodzi piłkarze będą musieli pozostać w jaskini aż do czasu, kiedy poziom zwierciadła wody spadnie na tyle, że wyjście będzie możliwe bez sprzętu nurkowego. Może to potrwać nawet do października.
Tysiące ratowników w akcji
Chłopcy, w wieku 11-16 lat, i ich 25-letni trener zaginęli 23 czerwca. W akcji ratunkowej bierze udział ponad tysiąc tajlandzkich wojskowych oraz żołnierze i eksperci z innych krajów, w tym z USA, Wielkiej Brytanii, Holandii, Chin, Japonii, Australii i Birmy. Ratownikom za "olbrzymi wysiłek" podziękował premier Tajlandii Prayuth Chan-ocha.
Monsunem nazywamy układ wiatrów, które zmieniają swój kierunek w zależności od pory roku. Jest on zależny od różnicy nagrzewania się lądu i morza. Latem, kiedy ląd jest cieplejszy, wiatr wieje znad chłodniejszego morza - przynosi ze sobą wilgotne powietrze, a co za tym idzie - regularne, intensywne opady deszczu.
Autor: ao/rp / Źródło: weatheronline.co.uk, TVN24, TVN Meteo