Zima opanowała Grecję. W wielu częściach kraju pojawiły się silne opady, wiał również porywisty wiatr. W porywach rozpędzał się do 150 kilometrów na godzinę.
Od czwartku wielu mieszkańców Grecji doświadcza gwałtownej pogody. Sypie śnieg, pada deszcz, a w połączeniu z silnymi porywami wiatru opady stwarzają zagrożenie.
Pierwszą oznaką trudnego czasu była śnieżyca, jaka pojawiła się w czwartek w północnej części kontynentalnej Grecji. Opady kumulowały się przez dłuższy czas, co wymusiło zamkniecie jednej drogi ekspresowej i co najmniej sześciu dróg lokalnych.
Wiało też na wyspach
Na wyspie Eubea wiatr w porywach osiągał prędkość do 150 kilometrów na godzinę. Wiało tak silnie, że zawaliły się dwie turbiny wiatrowe znajdujące się na szczycie jednej z gór.
W piątek pogoda dopisywała jedynie Krecie. Mieszkańcy wykorzystali ten dzień na posprzątanie zniszczeń dokonanych przez silny wiatr dzień wcześniej. Z samego portu w miejscowości Chania w północno-zachodniej części wyspy usunięto 15 ton gruzu.
Autor: kw/map / Źródło: Reuters