Trwa usuwanie awarii i zniszczeń po przejściu niżu Barbara nad Polską. W akcjach brało udział ponad 12 tysięcy strażaków.
Przez Polskę przeszedł niż Barbara. Pozostawił wiele zniszczeń.
- Ten wstępny bilans to prawie trzy tysiące interwencji w całej Polsce, na szczęście nie ma ofiar śmiertelnych - powiedział Paweł Frątczak, rzecznik Państwowej Straży Pożarnej.
Najwięcej interwencji przeprowadzono w województwach: zachodniopomorskim, mazowieckim, kujawsko-pomorskim i pomorskim. Strażacy przede wszystkim usuwali połamane drzewa.
Ranni
Siedem osób zostało poszkodowanych, w tym dwóch strażaków - jeden w Ustce w woj. pomorskim, a drugi w Miliczu w woj. dolnośląskim. Obrażenia odnieśli podczas usuwania powalonych drzew.
We wtorek kierowca wjechał samochodem na leżące drzewo. Wydarzyło się to w miejscowości Lubień w woj. małopolskim.
W Glinojecku (woj. mazowieckie) na dk 7 dwa samochody, w których podróżowało łącznie dziewięć osób, najechały na leżące na jezdni konary. Jeden z podróżujących został poszkodowany. Kolejna osoba odniosła obrażenia w miejscowości Pgorzała Wieś na Pomorzu, gdzie również samochód najechał na leżące na drodze drzewo.
Uszkodzenia i awarie
- Wichura uszkodziła dachy na 184 budynkach, w tym na 135 budynkach mieszkalnych - powiedział rzecznik PSP.
Wszystkie budynki zostały odpowiednio zabezpieczone. W ciągu ostatnich kilkudziesięciu godzin w akcjach brało udział ok. 12300 strażaków.
Na niektórych obszarach są jeszcze niewielkie wyłączenia prądu. W woj. pomorskim w środę rano nie ma go już tylko kilkuset odbiorców.
Dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego Rafał Grzeszkiewicz poinformował, że prądu pozbawionych jest kilkudziesięciu odbiorców z rejonu gdańskiego i około 500 z rejonów Słupska i Lęborka. - Energetycy zapewniają, że w ciągu dnia także w tych miejscach zasilanie powinno zostać przywrócone -wyjaśnił Grzeszkiewicz.
Poprawia się stan wód
W wielu miejscach przekroczone są stany alarmowe Bałtyku w strefie przybrzeżnej, ale poziom wody systematycznie spada. W Gdańsku otwarto Park Oliwski i cmentarze komunalne. W strefie przybrzeżnej poziom Bałtyku nadal przekracza stany alarmowe, jednak średnio poziom wody wynosi 575 cm, co oznacza przekroczenie stanu alarmowego o kilka centymetrów (we wtorek w wielu miejscach woda osiągała nawet kilkanaście centymetrów powyżej stanów alarmowych).
- Nadal utrzymane jest pogotowie powodziowe w portach w Ustce i Rowach, ale generalnie sytuacja powoli stabilizuje się - powiedział Grzeszkiewicz.
Autor: mart,kb,zupi,AP/ja,aw / Źródło: PAP,TVN24
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA