- Rysie po dekadach nieobecności wracają w Beskid Śląski. Jednym z dowodów na to jest nagranie z wideopułapki, która zarejestrowała osobnika podchodzącego do łani upolowanej przez wilki – powiedział wiceszef Stowarzyszenia dla Natury Wilk Robert Mysłajek.
Przyrodnicy ze Stowarzyszenia, którzy m.in. od kilku lat badają populację rysi w karpackiej części województwa śląskiego, do niedawna znajdowali tropy drapieżnika jedynie w rejonie Żywieckiego Parku Krajobrazowego.
- Brakowało natomiast śladów w miejscach, w których niegdyś występowały, czyli w Beskidzie Małym i Śląskim. Dzięki objęciu tych zwierząt ochroną populacja zaczęła się regenerować i wracają one do dawnych ostoi - owiedział w czwartek Mysłajek.
Są na stałe
Jego zdaniem w górach na południu województwa śląskiego żyje co najmniej 18 osobników.
- Ocena liczebności może być złudna, bo mają one terytoria też po słowackiej stronie. Z całą pewnością mamy jednak do czynienia ze zwiększaniem zasięgu występowania. Już dwa lata temu w Beskidzie Śląskim znaleźliśmy tropy pary "marcujących" rysi, czyli odbywających gody. Podejrzewamy, że doszło do rozrodu, zatem drapieżniki są tu już na stałe - podkreślił.
Przynęta na rysie
Przyrodnik nie krył radości, że udało się zarejestrować zwierzę.
- W przypadku rysi trudno przewidzieć, gdzie się pojawią. To dość skryte zwierzęta. Szukamy miejsc, które mogą je zwabić. W tym przypadku wykorzystaliśmy starą ofiarę upolowaną przez wilki na terenie nadleśnictwa w Węgierskiej Górce. Podejrzewaliśmy, że któreś ze zwierząt do niej podejdzie; może kuny lub ptaki. W tym tygodniu pojawił się jednak ryś. To duża niespodzianka - dodał.
Drapieżne kociaki
Według przyrodnika zobaczenie rysia na własne oczy w jego środowisku naturalnym jest niemal niemożliwe, zwłaszcza w górach, gdzie są gęste świerkowe lasy i skomplikowane warunki terenowe.
Rysie są ssakami drapieżnymi z rodziny kotowatych. Ich populacja w Polsce szacowana jest na ok. 300 osobników. Dorosły ryś może mierzyć od 100 do 150 cm. Wysokość w kłębie sięga 75 cm.
Stowarzyszenie dla Natury "Wilk" istnieje od 1996 r. Siedzibę ma w Twardorzeczce u stóp Skrzycznego. Zajmuje się ochroną przyrody, a szczególnie działaniami na rzecz ssaków drapieżnych - wilków, rysi, niedźwiedzi, wydr, borsuków i innych gatunków. Jego członkowie prowadzą działalność edukacyjną i badawczą.
Autor: PW/map / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Stowarzyszenie Dla Natury "Wilk"