Cyklon Fani uderzył w piątek we wschodnie wybrzeże Indii. Żywioł przyniósł ze sobą porywy wiatru sięgające 205 kilometrów na godzinę. Cyklon dotarł też do Bangladeszu, gdzie zniszczył ponad tysiąc domów. W obu krajach zginęło co najmniej 17 osób.
Jak poinformowały indyjskie władze, cyklon Fani uderzył w piątek około godziny 8 w wybrzeże stanu Orisa w Indiach.
Według Indyjskiego Departamentu Meteorologii (Indian Meteorological Department) żywioł osłabł po zejściu na ląd i jest już depresją tropikalną.
Silny wiatr, ogromne opady
Władze stanu Orisa poinformowały, że w ciągu 24 godzin ewakuowano 1,2 miliona osób z obszarów najbardziej narażonych na skutki gwałtownej pogody. Wśród nich było około 600 ciężarnych kobiet, które zostały przetransportowane do bezpieczniejszych regionów.
Sekretarz generalny stanu Orisa Naveen Patnaik poinformował, że była to "jedna z największych akcji ewakuacyjnych w historii".
Na terenie stanu zginęło co najmniej 12 osób - poinformowały indyjskie media. - Zniszczenia są niewyobrażalne. Puri jest zdewastowane - powiedział Bishnupada Sethi, komisarz ds. pomocy w stanie Orisa, gdzie - jak dodał - 116 osób zostało rannych.
Cyklon przyniósł ze sobą porywy wiatru sięgające 205 kilometrów na godzinę. Wiatr łamał drzewa oraz zrywał linie energetyczne i dachy z budynków. Ulice opustoszałych miast Puri i Bhubaneswar pokryły się wodą z intensywnych opadów deszczu. - To był potężny cyklon. Nasz dom, tak jak wiele innych, został zalany. Ściany domów zawaliły się wokół nas, drzewa zostały wyrwane z korzeniami - relacjonowała Anuradha Mohanty, mieszkanka miasta Bhubaneswar.
Żywioł zerwał metalowe sufity z dachów peronów na stacji kolejowej w Bhubaneswar. - To było bardzo złe doświadczenie, naprawdę się bałem. Po raz pierwszy widziałem tak silny wiatr - powiedział Krishna Das, kierownik stacji kolejowej w Bhubaneswar.
W piątek zamknięto również port lotniczy Bhubaneswar i lotnisko w Kalkucie.
Dotarł do Bangladeszu
Żywioł przynosi też zniszczenia na obszarze Bangladeszu. Głównym zagrożeniem są intensywne opady deszczu. Enamur Rahman, przedstawiciel ministerstwa klęsk żywiołowych powiedział reporterom, że zginęło pięć osób, a 63 zostały ranne.
Tanmoy Das z władz dystryktu Noakhali w rozmowie z agencją Reutera poinformował, że zniszczonych zostało kilka domów, w jednym z nich zginęło dwuletnie dziecko i dwunastolatka.
Jak powiedział Das, burza zalała dziesiątki nisko położonych wiosek na wybrzeżu Bangladeszu. Ponad 1,2 miliona ludzi zostało przeniesionych do czterech tysięcy schronisk. Zniszczonych zostało około 1000 domów.
Sezon na cyklony
Uważa się, że Fani to najsilniejszy cyklon, który dotarł do Indii od 2014 roku.
Sezon cyklonowy trwa tam od kwietnia do grudnia. Burze uderzają w nadmorskie miasta i powodują ogromne straty, zarówno w Indiach, jak i w sąsiednim Bangladeszu.
Potężny cyklon, który w 1999 roku przeszedł przez stan Orisa, zabił blisko 10 tysięcy ludzi.
Autor: anw,dd/aw / Źródło: Reuters