Z ogniem w Kalifornii walczy ponad 14 tysięcy zawodowych strażaków. Zdaniem amerykańskich meteorologów możne to być najgorszy sezon pożarowy w historii.
Kalifornia może doświadczyć najgorszego od dekady roku z pożarami lasów - twierdzą amerykańscy eksperci od klimatu. Do tej pory odnotowano ponad siedem tysięcy pożarów lasów i traw, w których zginęło siedem osób. Ogień zniszczył ponad dwa i pół tysiąca budynków.
Rekordowo wysoka temperatura powietrza w Kalifornii wzmaga panującą tam suszę. Takie warunki spowodowały, że od uderzeń błyskawic w drugiej połowie sierpnia wybuchło tam ponad 700 pożarów. Ogień pojawił się w lasach deszczowych i zaczął trawić jukkę krótkolistną, nazywaną drzewem Jozuego, które normalnie się nie pali.
Czy padnie rekord?
W tym rok pożary pochłonęły ponad 670 tysięcy hektarów ziem. Zdaniem klimatologa Zacha Zobela, Kalifornia jest na "dobrej drodze", aby pobić rekord z 2018 roku. Wtedy pożar objął obszar o powierzchni prawie 800 tysięcy hektarów. - Byłbym bardzo zaskoczony, gdybyśmy nie wyprzedzili tamtego roku, biorąc pod uwagę panujące warunki - powiedział Zobel, meteorolog z Woodwell Climate Research Center.
Wysoka temperatura powietrza w północnej Kalifornii sprawiła, że roślinność jest suchsza niż zwykle. To sprawia, że ryzyko wybuchu gwałtownych pożarów jest jeszcze większe. Jak informuje National Interagency Fire Center, w połowie września pojawi się silny wiatr, nazywany po angielsku "diablo wind". To suchy i gorąc wiatr wiejący w rejonie Zatoki San Francisco w Północnej Kalifornii, wiosną i jesienią. Może on spowodować, że pożarów będzie jeszcze więcej.
- Zdecydowanie mamy tu do czynienia z sygnałem zmiany klimatu, temperatury powietrza, pogody - powiedział Tim Brown, profesor z instytutu Desert Research Institute w Reno, w stanie Nevada.
Gospodarka leśna
Zdaniem profesora Dustina Mulvaneya z Uniwersytetu San José w Kalifornii, stuletnie tłumienie pożarów w celu ochrony zasobów drewna spowodowało nagromadzenie się tego rodzaju "paliwa", które rdzenni Amerykanie od dawna spalali, aby odmłodzić lasy. - Ciągły wyrąb lasów i ich odrastanie stworzyły zatłoczone, niezdrowe lasy - tłumaczył Mulvaney.
- To nie jest związane z klimatem, tu chodzi o kolonializm i wyrzucanie rdzennej ludności z ziemi, z terenów, którymi zarządzali 10 tysięcy lat wcześniej - dodał. Jak zaznaczył profesor, gatunki takie jak sekwoja wieczniezielona, która w przeszłości mogła doświadczyć czterech lub pięciu pożarów w ciągu tysiącletniego życia, mogą nie wytrzymać bardziej intensywnych pożarów.
Autor: anw/aw / Źródło: reuters, fire.ca.gov
Źródło zdjęcia głównego: NASA Earth Observatory