Intensywne opady deszczu przyczyniły się do powstania powodzi błyskawicznych na pustyni w południowym Izraelu. W dwóch osobnych wypadkach zginęło dwóch nastolatków.
Dwoje nastolatków zginęło w wyniku powodzi błyskawicznych w południowym Izraelu i Palestynie - podały izraelskie media. Jeden z nich, 17-letni chłopak, został porwany przez potok Mamashit na pustyni Negew.
Na nagraniu utrwalonym przez Roee Idana, pracującego dla izraelskiego portalu informacyjnego Israel's Yent, widać drugiego nastolatka zabieranego na pokład śmigłowca. Niestety - zmarł na pokładzie, zanim dotarł do szpitala.
Podtopione centrum handlowe
Ulewy, burze oraz opady gradu dotknęły również inne regiony Izraela. Wiele dróg zostało zalanych, a w następstwie zamkniętych. W potokach płynącej nimi wody utknęły dziesiątki samochodów. Powstały olbrzymie korki. Nie brakuje doniesień o gradzie wielkości piłeczek pingpongowych.
W jednym z centrów handlowych w mieście Riszon le-Cijon deszcz uszkodził dach. Do środka budynku wlewała się woda, powodując podtopienie galerii. Centrum zostało zamknięte na dwie godziny. Ulewy dotknęły również Tel Awiwu i Jerozolimę.
Jerusalem’s Jaffa Road in “Noah’s Flood: The Winningest.” pic.twitter.com/wIsVJcMfAS
— Noga Tarnopolsky (@NTarnopolsky) 25 kwietnia 2018
Każda kropla na wagę złota
W Izraelu od wielu lat panuje susza. Lokalne władze podkreślają, że każda kropla wody jest "ważna, błogosławiona i dobra". Meteorolodzy przewidują, że opady nie ustaną do czwartku. Istnieje prawdopodobieństwo kolejnych podtopień w Izraelu oraz sąsiedniej Jordanii.
Autor: ao/map / Źródło: Reuters, timesofisrael.com