W miejscowościach położonych na północy Włoch, nad jeziorem Como, trwa usuwanie skutków powodzi i lawin błotnych. Do miasteczku Laglio przybyli z Mediolanu strażacy, którzy wywożą setki metrów sześciennych kamieni i błota.
Straty po powodzi i lawinach błotnych nad jeziorem Como, którego okolicę uważa się za jedną z pereł turystyki w tej części Włoch, są ogromne. Niektórzy mieszkańcy musieli opuścić swoje domy, które zostały zalane błotem i wodą. Inni nie mogli się z nich wydostać ze względu na to, że uwięziły ich tam tony gruzów i ziemi.
Do jeziora Como runęły połamane drzewa i błoto
W miasteczku Laglio przebywa amerykański aktor George Clooney, który ma tam swoją posiadłość. Według niego zniszczenia w miejscowościach otaczających jezioro Como są dużo większe, niż ktokolwiek myśli. Aktor zapowiedział, że pomoże mieszkańcom.
Skutki żywiołu, który nawiedził północne regiony Włoch w środę, widać także w mieście Como, gdzie do jeziora runęły ogromne masy błota i połamanych drzew.
Na weekend w rejonie tym zapowiadane są kolejne gwałtowne burze.
Autor: anw / Źródło: reuters, pap