Gwałtowna ulewa przeszła w piątek po południu nad Kielcami - ulice zamieniły się strumyki. Nad pozostałymi częściami Polski przechodził burzowy front atmosferyczny - na niebie szalały pioruny. W Skierniewicach spadł grad. Zobacz podsumowanie szalonej pogody 4 maja na zdjęciach czujnych Reporterów 24.
"Po wczorajszej ulewie, dziś przyszedł czas na kolejną. Jej skutki najbardziej widoczne były na rondzie w centrum Kielc" - napisał Reporter 24 Pawel_Olszacki.
"Po raz kolejny przepływająca przez Kielce rzeczka przybrała po swe kresy. Wszystko zaczęło się od małego deszczyku, który po krótkiej chwili przerodził się w istną ulewę" - dodał Reporter 24.
Tak opisywali gwałtowną ulewę internauci. Według nich trwała ona 20 minut i to wystarczyło, by niektóre ulice miasta zamieniły się w gigantyczne kałuże.
Pioruny tańczyły na niebie
Innym skutkiem przejścia na Polską burzowego frontu atmosferycznego były wysyp burz. Strefa wilgoci przesuwała się z zachodu na wschód kraju. Grzmiało rano, po południu i wieczorem.
Kiedy front dotarł na wschód Polski, komórki burzowe zaczęły tracić na intensywności. Przez cały ten czas nasi Reporterzy 24 nadsyłali nam zdjęcia, na których uwiecznili grzmoty na niebie oraz ciężkie, groźne, burzowe chmury.
Grad?
Jakby atrakcji było mało, po południu w Skierniewicach spadł grad. Reporter 24 napisał, że padało o godz. 17.40. I na dowód zjawiska przesłał nam fotografie. "O średnicy 2 cm" - opisywał bryły lodu.
Będzie padać
Burzowo będzie także w sobotę i niedzielę. Oprócz tego w ostatnie dni długiego majowego weekendu możemy się spodziewać spadku temperatury. W niedzielę nad samym morzem termometry mają wskazać nie więcej niż 7 st. C.
Autor: js//ja/rs / Źródło: Kontakt 24, tvnmeteo.pl