Z najnowszych badań wynika, że do 2100 roku basen Morza Śródziemnego może zmienić się bardziej niż przez ostanie 10 tysięcy lat. Krzewiaste zarośla południowej Hiszpanii i Sycylii mają stać się pustyniami i nie być tak atrakcyjne turystycznie, jak są teraz.
Naukowcy z całego świata na corocznych szczytach klimatycznych zastanawiają się, jakie należy podjąć kroki, aby zatrzymać lub spowolnić globalne ocieplenie. Największym celem jest obniżenie emisji gazów cieplarnianych do atmosfery w takim stopniu, żeby utrzymać poziom globalnego ocieplenia poniżej 2 st. C. Granica ta, jak twierdzą naukowcy, jest krytyczna i jeśli zostanie przekroczona, skutki mogą być tragiczne i nieodwracalne, a wrócić do wcześniejszego stanu będzie bardzo trudno.
Pustynia w Hiszpanii
Najnowsze analizy klimatyczne przeprowadzili Joel Guiot z Uniwersytetu w Marsylii we Francji oraz Wolfgang Cramer z Instytutu badawczego do spraw Wpływu Klimatu w Poczdamie w Niemczech. Specjaliści sądzą, że przy zachowaniu obecnej wielkości globalnego ocieplenia do 2100 roku najbardziej zmieni się środowisko basenu Morza Śródziemnego. Zmiany te mają być większe nawet od tych, jakie zaszły podczas ostatnich 10 tysięcy lat. Przez niespełna 100 lat temperatura w tym rejonie świata ma wzrosnąć o średnio 5 st. C. Od początku epoki przemysłowej do teraz średnia temperatura wzrosła tam o około 1-1,3 st. C.
Czym to będzie skutkować?
Wyższa temperatura i suchy klimat spowodują, że rejony Morza Śródziemnego, a szczególnie południowa Hiszpania i Sycylia, zamienią się w pustynie. Natomiast lasy w rejonie Morza Śródziemnego staną się krzewiastymi zaroślami.
- Basen Morza Śródziemnego jest bardzo wrażliwy na zmiany klimatyczne, może najbardziej ze wszystkich rejonów na ziemi - powiedział Joel Guiot.
Dodatkowym skutkiem zwiększającej się średniej globalnej temperatury powietrza będzie zalanie obszarów przybrzeżnych.
- Mnóstwo ludzi żyje na wybrzeżach, co również stanie się kłopotliwe, kiedy poziom morza podniesie się na tyle, że będą musieli się przenieść - stwierdził Guiot.
Wyliczenia bez pewnych czynników
Badania przeprowadzono na podstawie modelu klimatycznego. Wzięto w nim po uwagę trzy różne scenariusze wielkości emisji gazów cieplarnianych do atmosfery i poziomu globalnego ocieplenia. Wszystkie wykazały znaczące zmiany w środowisku Morza Śródziemnego.
Naukowcy w opracowaniu nie uwzględnili jednak m.in. deforestacji, czyli wycinki lasów, która również wpływa na globalne ocieplenie, dlatego skutki mogą być jeszcze większe niż sądzą.
- Ludzie zmieniają klimat także przez deforestację. Zmiana albedo (światła odbitego - przyp. red.) i wilgotności gleby wpływa na rolnictwo, gdyż pola stają się wysuszone - powiedział Guiot.
Natychmiastowa reakcja
Naukowcy apelują, żeby ograniczyć emisję gazów cieplarnianych do atmosfery jak najszybciej.
- Musimy zrobić wszystko, żeby zmniejszyć poziom globalnego ocieplenia do 1,5 st. C. Powinniśmy od teraz zmniejszyć emisję gazów cieplarnianych, a do 2050 należałoby zaniechać ich antropogenicznej produkcji - powiedział Guiot.
Autor: AD/map / Źródło: theguardian.com, theatlantic.com
Źródło zdjęcia głównego: pixabay.com