Panda wielka była przysmakiem ludzi kilkadziesiąt tysięcy lat temu. Do takiego wniosku doszli chińscy paleontolodzy po zbadaniu skamieniałości z południowych Chin. Widnieją na nich truchła pand rozszarpane ostrym narzędziem.
Skamieniałości znaleziono nieopodal miasta Chongqing w południowych Chinach. Po ich zbadaniu okazało się, że zawierają ciała pand wielkich "pocięte na śmierć przez człowieka", mówi Wei Guangbiao, kierownik badań.
Pandy najprawdopodobniej nie były głównym pożywieniem dla ludzi, a jedynie urozmaiceniem diety, która opierała się na jagodach i czymkolwiek, co dało sie upolować i zabić.
Biorąc pod uwagę nieśmiały charakter pand wielkich oraz ich powolny i ciężki chód, byłyby łatwym łupem dla myśliwych uzbrojonych w kije i kamienie, a później włócznie i noże.
Charakterystyczne biało-czarne futra zwierząt również były wykorzystywane przez człowieka pierwotnego - jako okrycie lub pled, chroniące przed zimnem.
Przysmak wybrańców
Pandy wielkie, które zamieszkiwały terytorium Chin 10 tys. do miliona lat temu, były znacznie mniejsze niż te żyjące dziś - mówi Guiangbiao.
Mieszkały wysoko w górach, wśród chłodnych, mokrych i pochmurnych lasów górskich, bogatych w bambus - ich główny składnik pożywienia.
Odkrycie z Chongqing pokrywałoby się z hipotezą historyków, według której pandy wielkie stanowiły przysmak władców w starożytnych Chinach.
Wymierający gatunek
Obecnie panda wielka znajduje się na liście zagrożonych gatunków od ponad 50 lat. W Chinach nazywa się ją "skarbem narodów" i to tam znajdują się główne ośrodki jej hodowli i ochrony.
Szacuje się, że w niewoli żyje 239 pand wielkich, a na wolności około 3 tys.
Autor: mm/mj / Źródło: dailymail.co.u