"Polacy ocierają się o Nobla". Ich wkład w badanie egzoplanet jest znany na świecie


Tegoroczna Nagroda Nobla z fizyki trafiła do Kanadyjczyka Jamesa Peeblesa oraz dwóch badaczy ze Szwajcarii, Michela Mayora i Didiera Queloza. Naukowcy dokonali wielu przełomowych odkryć w dziedzinie badań nad wszechświatem. Również Polacy mają duży wkład we wspomniane badania. - Z jednej strony można więc ubolewać, że nagrody nie dostaliśmy, a z drugiej - cieszyć się, że fizyka w Polsce jest tak blisko Nagrody Nobla - skomentował prof. Krzysztof Meissner z Uniwersytetu Warszawskiego.

Nobel 2019 z fizyki trafił do Kanadyjczyka Jamesa Peeblesa oraz dwóch badaczy ze Szwajcarii, Michela Mayora i Didiera Queloza za odkrycia, które pozwoliły zrozumieć historię i budowę wszechświata - ogłosił Komitet Noblowski we wtorek w Sztokholmie. James Peebles otrzyma połowę nagrody, a Michel Mayor i Didier Queloz podzielą się drugą połową.

Ojciec współczesnej kosmologii

Fizyk z UW, profesor Krzysztof Meissner na konferencji w Warszawie skomentował, że co do Nagrody Nobla dla Jamesa Peeblesa nie ma żadnych wątpliwości, iż to nagroda zasłużona.

- Peebles jest niemal ojcem współczesnej kosmologii - powiedział fizyk. - Cała współczesna kosmologia opiera się na jego pomysłach i obliczeniach - dodał. Jak przypomniał, jego zasługi mają swoje początki jeszcze w latach 70. XX wieku.

Prof. Meissner dodał, że dzięki badaniom Peeblesa można chociażby lepiej odpowiedzieć na pytanie, dlaczego w dzień jest jasno. - Słońce świeci, bo ma w sobie zapas wodoru i helu. Dzięki pracom Peeblesa można było pokazać, dlaczego we wczesnym wszechświecie został wodór, a nie stworzyły się inne pierwiastki, przez co wodór by się wyczerpał - opowiedział badacz.

Meissner wymienił też, że Peebles w latach 60. opisał rozwój wczesnego wszechświata, promieniowania tła, to, jak tworzyły się pierwiastki. Zajmował się też powiązaniami fizyki cząstek elementarnych z wiedzą o wszechświecie.

Fizyczny Nobel 2019 za poznanie egzoplanetMałgorzata Latos/PAP

Mieszane uczucia

Prof. Meissner powiedział jednak, że ma "mieszane uczucia" co do nagrody dla Michela Mayora i Didiera Queloza. Jak dodał, ich badania wpisują się w ciąg odkryć, w których bardzo ważną rolę odgrywali Polacy.

Prof. Meissner zwrócił uwagę, że już w 1992 roku, a więc kilka lat przed odkryciem noblistów, Polak, profesor Aleksander Wolszczan z kolegą opublikował pracę, w której pokazano, że wokół pulsara krąży planeta.

Było to pierwsze w historii odkrycie planety w układzie innym niż Słoneczny. Dopiero w 1995 roku Michel Mayor i Didier Queloz odkryli pierwszą planetę krążącą wokół gwiazdy podobnej do Słońca (tzw. głównego ciągu). Prof. Meissner dodał, że była to planeta podobna do Jowisza, a więc taka, na której nie można zamieszkać. A mniej więcej 10 lat później prof. Andrzej Udalski odkrył pierwszą planetę podobną do Ziemi, krążącą wokół gwiazdy podobnej do Słońca.

"Polacy ocierają się o Nobla"

Zdaniem prof. Meissnera wkład Polaków w badanie egzoplanet jest znany na świecie.

- To mogłoby być zauważone. Nie wykluczam, że kiedyś będzie. Ale teraz jednak nagrodzono odkrycie środkowe - powiedział. - Polacy ocierają się o Nobla - skomentował prof. Meissner. I dodał, że nie byłoby żadnego zdziwienia, gdyby to prof. Wolszczan czy prof. Udalski dostali tę Nagrodę Nobla.

- Z jednej strony można więc ubolewać, że nagrody nie dostaliśmy, a z drugiej - cieszyć się, że fizyka w Polsce jest tak blisko Nagrody Nobla - skomentował prof. Meissner.

Prof. Meissner zauważył, że badania Kanadyjczyka nie łączą się zbyt mocno z badaniami Szwajcarów - Peebles pracuje nad bardzo wczesnym wszechświatem, a Mayor i Queloz - nad egzoplanetami.

Co wiemy o historii Wszechświata? (Maciej Zieliński/PAP)Maciej Zieliński/PAP

"Guru kosmologii"

Tym, że w gronie tegorocznych noblistów nie znalazł się prof. Aleksander Wolszczan, zaskoczony jest także astrofizyk z Instytutu Astronomii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, prof. Andrzej Niedzielski.

- Różnica polega na tym, że polski naukowiec wykrył planety orbitujące wokół pulsara, czyli umarłej gwiazdy, natomiast nobliści - wokół gwiazdy bardzo zbliżonej do naszego Słońca. Zrobili to jednak kilka lat później - wyjaśnił astrofizyk.

- Chciałem podkreślić, że dokonania Jamesa Peeblesa są oczywiście godne uznania. Komitet Noblowski chciał w ten sposób zapewne zaakcentować, że kosmologia jest aktywną i ciągle rozwijaną dziedziną nauki. Jednak tematyka, którą zajmował się ten naukowiec jest zdecydowanie inna niż ta, którą zajmują się Szwajcarzy - zaznaczył. Peeblesa określił mianem "guru kosmologii" i dodał, że pamięta go z podręczników, z których korzystał w okresie studiów.

Prof. Niedzielski przypomniał, że prof. Wolszczan wykorzystał do wykrycia planet inną technikę - radioastronomię, a Szwajcarzy zastosowali teleskopy optyczne.

- Każda z tych technik pozwala wykryć innego rodzaju planety i gwiazdy, dlatego należy uznać je za komplementarne przy poznawaniu wszechświata - podkreślił naukowiec.

Prof. Niedzielski poznał obu tegorocznych noblistów. Michela Mayora określił jako "przesympatycznego i skromnego człowieka". Didiera Queloza polski astronom miał okazję poznać bliżej.

- Spotkaliśmy się na jednej z konferencji. Okazało się, że nastąpiła pomyłka w rezerwacji auta i zawiozłem go do jego hotelu - opowiadał. Queloz jest pasjonatem narciarstwa alpejskiego.

- Gdy powiedziałem mu, że w wieku czterdziestu kilku lat chcę rozpocząć przygodę z tym sportem, wyśmiał mnie serdecznie i powiedział, że nie jest to dobry pomysł. Ostatecznie jednak udałem się na stok, gdzie pod okiem innego trenera spróbowałem swoich sił - wspominał. Dodał, że faktycznie noblista miał rację. - Byłem cały obolały - przyznał.

Polski wkład w badanie kosmosu

Pewne wątpliwości dotyczące wyboru komitetu noblowskiego ma też dr Krzysztof Czart z Europejskiego Obserwatorium Południowego (ESO).

- Niewątpliwie wszyscy laureaci wnieśli bardzo istotny, wręcz rewolucyjny wkład w badania astronomiczne i zdecydowanie zasługują na nagrodę. Jednak w kontekście argumentacji Królewskiej Szwedzkiej Akademii Nauki dziwi, iż w gronie laureatów nie znalazł się też odkrywca pierwszych planet pozasłonecznych, Aleksander Wolszczan. Odkrycie planet wokół pulsara PSR 1257+12 zostało ogłoszone przez polskiego astronoma w 1992 roku. Dopiero kilka lat później Michel Mayor oraz Didier Queloz ogłosili znalezienie planety wokół gwiazdy 51 Pegasi - podkreślił ekspert.

Doktor Czart przypomniał, iż polscy astronomowie mają bardzo duży wkład w badania egzoplanet, zarówno obserwacyjne, jak i teoretyczne. Szczególnie duże osiągnięcia ma na koncie tzw. grupa warszawska (profesor Udalski wraz ze współpracownikami) oraz grupa toruńska (prof. Andrzej Niedzielski wraz ze współpracownikami). Łącznie Polacy odkryli do tej pory około setki planet pozasłonecznych.

Na polu pierwszych osiągnięć, oprócz wspomnianego odkrycia pierwszych planet pozasłonecznych przez prof. Wolszczana, na przykład w ramach warszawskiego projektu OGLE, udało się znaleźć pierwsze planety swobodne - czyli podróżujące w kosmosie bez gwiazdy, po raz pierwszy odkryć planety metodą tranzytów czy - również po raz pierwszy - zastosować metodę mikrosoczewkowania grawitacyjnego do odkrycia planety. Jeden z polskich astronomów brał też udział w odkryciu planety Proxima b, krążącej wokół najbliższej gwiazdy względem Słońca.

CZYTAJ WIĘCEJ O NAGRODZIE NOBLA

Nobliści w dziedzinie fizyki (Maciej Zieliński/PAP)Maciej Zieliński/PAP

Autor: dd/aw / Źródło: PAP

Pozostałe wiadomości

Pogoda na Boże Narodzenie. W święta aurę w Polsce ma kształtować silny i stabilny wyż. Czeka nas ochłodzenie. Ale czy ośrodek wysokiego ciśnienia przyniesie nam białe święta? Sprawdź w naszej najnowszej prognozie, czy gdzie jest szansa na śnieg.

W Wigilię "warunki w tej części kraju będą bardzo trudne". Najnowsza prognoza na święta Bożego Narodzenia

W Wigilię "warunki w tej części kraju będą bardzo trudne". Najnowsza prognoza na święta Bożego Narodzenia

Źródło:
tvnmeteo.pl

Pogoda na dziś. W niedzielę 22.12 w miejscach kraju czekają nas opady deszczu, a wiatr w porywach mocno się rozpędzi. Termometry wskażą od 2 do 7 stopni Celsjusza.

Pogoda na dziś - niedziela 22.12. Jesiennie w całym kraju

Pogoda na dziś - niedziela 22.12. Jesiennie w całym kraju

Źródło:
tvnmeteo.pl

W niedzielę 22 grudnia rozpoczęła się kalendarzowa zima. Astronomiczną powitaliśmy dzień wcześniej - w sobotę. Zimowe niebo będzie pełne ciekawych zjawisk astronomicznych.

Rozpoczęła się kalendarzowa zima

Rozpoczęła się kalendarzowa zima

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

Pierwszy dzień astronomicznej zimy nie jest w tym roku rekordowo ciepły, ale jak zaznaczyła synoptyczka IMGW Ewa Łapińska, widać tendencję do tego, że temperatura w tym okresie jest coraz wyższa. Po odwilży w tym tygodniu śnieg w górach zdążył już spaść, ale i tak jest go mało. W Zakopanem w sobotę leżały cztery centymetry białego puchu.

Cała Polska na czerwono. "Jest tendencja"

Cała Polska na czerwono. "Jest tendencja"

Źródło:
PAP, IMGW, tvnmeteo.pl

Uwaga na trudne warunki pogodowe w południowej Polsce. Na obszarach podgórskich w nocy i w niedzielę będzie mocno wiać, a w rejonie Dolnego Śląska mają pojawić się też intensywne opady śniegu. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia.

Sypnie śniegiem i będzie mocno wiać. Ostrzeżenia

Sypnie śniegiem i będzie mocno wiać. Ostrzeżenia

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Do pewnej rodziny z amerykańskiego stanu Wirginia zawitał niespodziewany gość. Do domu przez komin wleciała sowa, która usiadła na szczycie choinki. Jej przegonienie nie było łatwe.

Wleciała do domu i usiadła na choince. "Zobaczyłam wielką sowę"

Wleciała do domu i usiadła na choince. "Zobaczyłam wielką sowę"

Źródło:
cbsnews.com, nbcwashington.com

Tysiące osób świętowały w sobotę o świcie przesilenie zimowe, czyli moment rozpoczęcia astronomicznej zimy i zarazem najkrótszy dzień roku na półkuli północnej, na stanowisku archeologicznym Stonehenge w Wielkiej Brytanii.

Najkrótszy dzień roku. Tłumy zebrały się w Stonehenge

Najkrótszy dzień roku. Tłumy zebrały się w Stonehenge

Źródło:
PAP, Reuters, tvnmeteo.pl

W słynącym z charakterystycznych czerwonych skał parku stanowym w amerykańskim stanie Utah część z nich została zabarwiona na niebiesko. Według władz prawdopodobnie ktoś użył armaty prochowej. Żeby wyczyścić skały, trzeba było użyć 90 litrów wody.

"Co wolelibyście zobaczyć?". Incydent w parku narodowym

"Co wolelibyście zobaczyć?". Incydent w parku narodowym

Źródło:
Miami Herald, The Sacramento Bee

Smog spowił w sobotę Nowe Delhi, stolicę Indii. Spowodował, że widzialność była mocno ograniczona. Mieszkańcy skarżyli się na trudności z oddychaniem. Jakość powietrza była znacznie powyżej normy.

"Pieką mnie oczy i ciągle kaszlę, brakuje mi tchu"

"Pieką mnie oczy i ciągle kaszlę, brakuje mi tchu"

Źródło:
Reuters

Tydzień temu w Majottę uderzył potężny cyklon Chido. Sytuacja we francuskim terytorium zamorskim jest trudna - wiele domów nie ma prądu, brakuje wody i jedzenia. - Wieczorami, po zachodzie słońca na ulicach robi się dość niebezpiecznie - powiedziała pani Anna, która wysłała nam swoją relację na Kontakt24. Polka mieszka tam od kilku lat.

"Nie ma prądu, dochodzi do kradzieży, słychać wystrzały z broni gazowej"

"Nie ma prądu, dochodzi do kradzieży, słychać wystrzały z broni gazowej"

Źródło:
BBC, Reuters, Kontakt24

Naukowcy z organizacji Conservation International odkryli w peruwiańskiej Amazonii 27 nieznanych dotąd gatunków zwierząt. Najbardziej dziwacznymi są ryby z głowami przypominającymi "wielki, napuchnięty nos", a także wodno-lądowe myszy.

Ryby z "kluchowatymi głowami", pływające myszy

Ryby z "kluchowatymi głowami", pływające myszy

Źródło:
PAP, CNN

Położna z Majotty opowiedziała historię porodu, do którego doszło w noc po uderzeniu cyklonu Chido w wyspy. Jak wspominała, aby dotrzeć do rodzącej, musiała wspinać się i czołgać przez połamane drzewa. Na zdewastowanym przez żywioł terytorium nie ma wody i prądu, co utrudnia pracę szpitalom położniczym.

Czołgała się pod połamanymi drzewami, by odebrać poród. W szpitalu nie ma wody i prądu

Źródło:
Reuters, BBC

Naukowcy z Koreańskiego Instytutu Nauki i Technologii opracowali pływające drony. Wyposażone są one w "hydrofilowe zęby", dzięki którym mogą wychwytywać unoszący się w wodzie mikroplastik.

Pływające drony z "zębami". Nowy sposób walki z mikroplastikiem

Pływające drony z "zębami". Nowy sposób walki z mikroplastikiem

Źródło:
PAP, onlinelibrary.wiley.com

Silny wiatr szalał w piątek nad Włochami. W Como na północy kraju podmuchy przewróciły stojącą na placu choinkę. Trudna sytuacja panowała także na wybrzeżu Ostii, gdzie wiatr uszkodził kilka konstrukcji w porcie i na plaży.

Wiatr przewracał świąteczne dekoracje i budynki na nabrzeżu

Wiatr przewracał świąteczne dekoracje i budynki na nabrzeżu

Źródło:
ANSA, Fiumicino Online

Z raportu opublikowanego przez brytyjską Agencję Ochrony Środowiska wynika, że 6,3 miliona domów i budynków przedsiębiorstw w Anglii może znaleźć się pod wodą na skutek powodzi. W związku ze zmianami klimatu, które zostały po raz pierwszy uwzględnione w takiej analizie, do 2050 roku liczba ta może wzrosnąć nawet do ośmiu milionów.

Ponad sześć milionów nieruchomości w Anglii zagrożonych powodziami. Alarmujący raport

Ponad sześć milionów nieruchomości w Anglii zagrożonych powodziami. Alarmujący raport

Źródło:
The Guardian, gov.uk, independent.co.uk

Kotik południowy odpoczywał na plaży w Rio de Janeiro. Pojawienie się zwierzęcia o tej porze roku jest rzadkością w tych rejonach Brazylii - zazwyczaj są one częstszymi gośćmi na zimę, nie na początku lata. Obecność ssaka wzbudziła spore zainteresowanie ze strony plażowiczów.

Kotik na kultowej plaży. To rzadki widok o tej porze roku

Kotik na kultowej plaży. To rzadki widok o tej porze roku

Źródło:
G1 Globo, Folha do Leste

Najstarsze na świecie szczątki praprzodka ssaków zostały odnalezione na Majorce. Skamieniałość gorgonopsa, szablozębnego drapieżnika, zachowała się w zaskakująco dobrym stanie. Naukowców zdziwiła jeszcze jedna kwestia - szczątki tych zwierząt znajdowano znacznie dalej od równika.

Na Majorce znaleziono szczątki gorgonopsa

Na Majorce znaleziono szczątki gorgonopsa

Źródło:
CNN, ICP

Gdy my szykujemy się do zimy, na półkuli południowej zaczyna się lato. Mieszkańcy Chile mierzą się już z falą upałów. Temperatura znacząco przekracza 30 stopni Celsjusza.

34 stopnie w cieniu. Wydano pierwsze ostrzeżenie

34 stopnie w cieniu. Wydano pierwsze ostrzeżenie

Źródło:
Reuters, tvnmeteo.pl

Naukowcy z Królewskich Ogrodów Botanicznych w Kew w Wielkiej Brytanii opisali w tym roku łącznie 172 nowych gatunków roślin i grzybów i wybrali z nich 10 najciekawszych. Części nowo odkrytych gatunków już nadano status zagrożonych. Jak podkreślają badacze, "trzeba się ścigać z czasem, aby zdążyć je wszystkie odnaleźć".

"Palma widmo", grzyby zębowe, liany o zapachu marcepanu. Oto nowe gatunki opisane w tym roku

"Palma widmo", grzyby zębowe, liany o zapachu marcepanu. Oto nowe gatunki opisane w tym roku

Źródło:
PAP, kew.org

Z powodu ocieplenia warstwa lodu na tatrzańskich jeziorach, w tym na Morskim Oku, jest bardzo cienka. Pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego apelują do turystów, aby nie wchodzili na zamarznięte stawy, ponieważ lód z łatwością może się załamać.

"Może dojść do tragedii". Apel do turystów

"Może dojść do tragedii". Apel do turystów

Źródło:
PAP

Sporo szczęścia miał kot z Massachusetts, który we wtorek znalazł się na środku zamarzniętego jeziora. W pewnym momencie pod zwierzakiem załamał się lód. Na pomoc ruszyli mu świadkowie, którzy wskoczyli do łódki i w ostatniej chwili wyciągnęli go z lodowatej wody.

Lód pękł pod kotem. To, że żyje, jest "cudem od początku do końca"

Lód pękł pod kotem. To, że żyje, jest "cudem od początku do końca"

Źródło:
CNN, Westford Animal Control

Wysoka temperatura w grudniu sprzyja aktywności kleszczy, dlatego ten niebezpieczny pajęczak może znaleźć się na choince, którą przyniesiemy do domu. Warto przejrzeć swoje zwierzęta, aby sprawdzić czy nie złapały kleszcza, przebywając w pobliżu świątecznego drzewka.

Razem z choinką możemy przynieść do domu nieproszonego gościa. To ryzyko wzrosło

Razem z choinką możemy przynieść do domu nieproszonego gościa. To ryzyko wzrosło

Źródło:
PAP

Potężne tornado przetoczyło się przez miasto Scotts Valley w amerykańskim stanie Kalifornia. Jego niszczycielską siłę widać na nagraniu uchwyconym przez kamerkę samochodową w ciężarówce.

Tornado przewróciło ciężarówkę. Nagranie z wnętrza pojazdu

Tornado przewróciło ciężarówkę. Nagranie z wnętrza pojazdu

Źródło:
CNN

Widok kalifornijskich wiewiórek ziemnych polujących na norniki i zjadających je wprawił w zdumienie grupę amerykańskich naukowców. Dotychczas drapieżne zachowania tych zwierząt były odnotowywane sporadycznie, bo główne składniki ich diety to orzechy, nasiona i zboża. Nietypowe zachowanie zauważono w trakcie badań na przełomie czerwca i lipca tego roku.

"Te badania radykalnie zmieniają nasze postrzeganie wiewiórek"

"Te badania radykalnie zmieniają nasze postrzeganie wiewiórek"

Źródło:
CNN, Cosmos Magazine, Journal of Ethology

58-letni myśliwy zmarł po tym, jak z drzewa spadł na niego niedźwiedź. Zwierzę zostało zastrzelone przez innego mężczyznę. Departament Zasobów Dzikiej Przyrody Wirginii "nie wnosi obecnie żadnych oskarżeń w związku z tym incydentem".

Myśliwy nie żyje po tym, jak z drzewa spadł na niego niedźwiedź

Myśliwy nie żyje po tym, jak z drzewa spadł na niego niedźwiedź

Źródło:
CBS News

Skamieniałość mastodonta została znaleziona w przydomowym ogródku w stanie Nowy Jork. Prehistoryczne szczątki, w tym pełna szczęka, zachowały się w doskonałym stanie. To pierwsze takie znalezisko w tym regionie od ponad dekady.

Z ziemi w ogródku wystawały zęby. Należały do przodka słonia

Z ziemi w ogródku wystawały zęby. Należały do przodka słonia

Źródło:
New York State Museum, AMNH

Renowacja budynku w Alkmaar na północy Holandii doprowadziła do niezwykłego odkrycia. Archeolodzy natrafili na podłogę wykonaną częściowo ze zwierzęcych kości.

Tajemnicza podłoga z kości odkryta w czasie renowacji budynku

Tajemnicza podłoga z kości odkryta w czasie renowacji budynku

Źródło:
alkmaar.nl

Naukowcy obawiają się, że jeden najstarszych i największych gatunków żaby - Calyptocephallela gayi - znajdzie się niedługo na skraju wyginięcia. Z powodu zmian klimatu i działalności człowieka w niepokojącym tempie niszczone są jej siedliska.

Ta żaba przeżyła zagładę dinozaurów. Niebawem to jej może grozić wyginięcie

Ta żaba przeżyła zagładę dinozaurów. Niebawem to jej może grozić wyginięcie

Źródło:
Reuters, Boerenlandvogels