Z powodu intensywnych opadów deszczu w kilku regionach Włoch wystąpiły powodzie i podtopienia. Setki osób musiało opuścić swoje domy. Zalania spowodowały znaczne zniszczenia na plantacjach owocowych, zginęło wiele zwierząt hodowlanych.
W środę po południu znaczną część regionów nad Morzem Adriatyckim nawiedziły potężne burze. Niekorzystna aura występowała w pasie od Abruzji, przez Apulię, po Kalabrię.
Pogoda nie oszczędziła Apulii, szczególnie terenów Murge i Półwyspu Salentyńskiego. Spadło tam około 35 litrów deszczu na metr kwadratowy.
W prowincji Cosenza w wyniku powodzi zginęło wiele zwierząt hodowlanych.
Najgorzej na południu
W środę zła pogoda dotknęła także Kalabrię. W prowincji Reggio opady spowodowały zalanie dróg między równinami Gioia Tauro i Costa Viola. Wystąpiły również powodzie błyskawiczne. W całym regionie ogłoszono zagrożenie powodziowe.
W Corigliano Calabro wylała rzeka Crati. Z powodu powodzi wielu mieszkańców musiało opuścić swoje gospodarstwa, a setki hektarów plantacji owocowych zostało zniszczonych. Duże straty były także w trzodzie chlewnej. Rzeka wylewa dość często, a mieszkańcy skarżą się na nieskuteczne działania władz mające zapobiegać powodziom.
Ulewy na Sycylii
Powodzie wystąpiły też na Sycylii. Spadło tam ponad 50 litrów deszczu na metr kwadratowy. Niektóre ulice w Palermo zostały zamknięte z powodu stojącej wody. We wtorek wieczorem na północnym zboczu Etny pojawił się śnieg.
Intensywne opady to nie jedyne niebezpieczeństwo, z jakim mierzą się obecnie Włochy. W czwartek przed południem w Apulii obowiązywało ostrzeżenie przed silnym wiatrem, a w Kalabrii i na Sycylii przed burzami.
Autor: kw/ao / Źródło: ENEX, meteoweb.eu, 3bmeteo.com,