Polska będzie pod wpływem deszczowego frontu atmosferycznego, który miejscami w najbliższych dniach może przynieść ulewy. Gwałtowne zjawiska atmosferyczne mogą doskwierać nam jeszcze we wtorek, potem pogoda na chwilę się uspokoi. Będzie robiło się coraz cieplej.
W ciągu najbliższej doby Polska dostanie się pod wpływ układu niżowego Natasza znad Karpat. W w nocy nad Polskę wkroczy deszczowy front atmosferyczny, postępujący we wtorek w głąb kraju i przynoszący ulewy, szczególnie w górach. Cały kraj znajdzie się w chłodnej masie powietrza polarnego płynącego z północy.
W środę centrum niżu Natasza przemieści się znad Karpat w kierunku centrum Polski i dalej na Pomorze. Opady deszczu, miejscami intensywne, utrzymają się. Dopiero w czwartek i piątek kraj obejmie pogodny i ciepły wyż, którego centrum wędrować będzie znad Alp w stronę Ukrainy. Tylko północ Polski pozostanie w zasięgu pochmurnego niżu znad Atlantyku. Związany z nim front deszczowo-burzowy wkroczy do kraju w sobotę, od zachodu wtłaczając nad zachodnią Polskę kolejną porcję chłodnego powietrza znad Oceanu.
Deszcz może być intensywny
Wtorek na Pomorzu, Warmii i Suwalszczyźnie będzie pochmurny z przejaśnieniami. W pozostałej części kraju wystąpi duże zachmurzenie z opadami deszczu do 10-30 litrów wody na metr kwadratowy, w górach do 50 l/mkw. Na południu możliwe burze. Temperatura maksymalna sięgnie 15 stopni Celsjusza w pasie od Śląska przez centrum kraju po Podlasie do 20 st. C na Podkarpaciu. Północno-wschodni wiatr będzie umiarkowany i okresami dość silny, a w burzach rozpędzi się do 90 kilometrów na godzinę. Na noc z wtorku na środę prognozowane są kolejne opady deszczu o sumie do 20-30 l/mkw.
W środę na wschodzie i południu należy spodziewać się dużego zachmurzenia z przejaśnieniami. W zachodnich stronach okresami wystąpią opady deszczu do 20 l/mkw. Padać nie będzie tylko na południowym wschodzie Polski. Termometry wskażą od 14 st. C na Ziemi Lubuskiej i Dolnym Śląsku, przez 18 st. C w centrum kraju, do 21 st. C na Podlasiu. Powieje z kierunków zachodnich, umiarkowanie, okresami dość silnie.
Coraz cieplej
Czwartek zapowiada się na ogół pogodnie, tylko na północy kraju zrobi się pochmurno i przelotnie popada do 5-10 l/mkw. Temperatura maksymalna wyniesie od 19 st. C na Warmii i Suwalszczyźnie, przez 21 st. C w centrum kraju, do 22 st. C na Podkarpaciu. Słaby i umiarkowany wiatr powieje z południowego zachodu.
Piątek przyniesie pogodną aurę, choć na północnym zachodzie kraju może się mocno zachmurzyć i przelotnie popadać - do 5 l/mkw. Na termometrach zobaczymy maksymalnie od 20 st. C na Pomorzu Zachodnim, przez 22 st. C w centrum kraju, do 24 st. C na Dolnym Śląsku. Powieje słaby i umiarkowany wiatr z zachodu i południowego zachodu.
W sobotę należy spodziewać się pochmurnego nieba z przemieszczającymi się od zachodu w głąb kraju przelotnymi opadami deszczu do 5-20 l/mkw. Na Śląsk i do centrum kraju powrócą burze. Tylko na południowym wschodzie kraju będzie pogodnie i bez opadów. Termometry pokażą maksymalnie od 19 st. C na Pomorzu Zachodnim, przez 23 st. C w centrum kraju, do 26 st. C na Podkarpaciu. Zachodni słaby i umiarkowany wiatr okresami może być dość silny, a w burzach rozpędzać się do 80 km/h.
Autor: kw / Źródło: tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock