W niedzielę rano na północy Szwecji było aż -39 stopni i właśnie stamtąd zimne powietrze powoli zsuwa się do naszej części Europy.
Takiemu ruchowi mas powietrza sprzyjają wyż nad południową Skandynawią i niż nad Rosją. Między tymi układami ciśnienia powietrze z Arktyki przemieszcza się najpierw nad północną część kontynentu, a następnie wędruje dalej na południe i do jego centrum, czyli m.in. do Polski. W tym samym czasie ciepłe, atlantyckie powietrze dociera tylko do zachodnich wybrzeży Europy i zostaje tam zablokowane przez skandynawski wyż (patrz mapa).
Na początku tygodnia wszyscy odczujemy mroźne powietrze - w dzień będzie przeważnie kilka stopni poniżej zera, a nocami, w czasie dłuższych rozpogodzeń, temperatura może spaść poniżej -10 stopni. W połowie tygodnia temperatura odrobinę wzrośnie i zwłaszcza na zachodzie kraju może być kilka stopni powyżej zera. Później, czyli w czasie najbliższego weekendu, do Polski dotrze kolejna fala mroźnego powietrza i wtedy w dzień może być -5, -6 stopni. Zimowa pogoda utrzyma się do połowy lutego, a potem dotrze do nas cieplejsze powietrze znad Atlantyku.
Następna prognoza 16-dniowa w najbliższą niedzielę.
Autor: Tomasz Wasilewski / Źródło: TVN Meteo
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock/TVN Meteo