Na kilka dni Polska znalazła się w silnym strumieniu ciepła, które płynie do nas aż z północnej Afryki.
Przejściowemu ociepleniu w naszej części Europy sprzyja rozległy niż, którego centrum przesuwa się nad zachodnią częścią kontynentu. Po obrzeżach tego niżu płynie z południa na północ ciepła masa powietrza. Dociera ona do centrum kontynentu i próbuje przedostać się jeszcze dalej na północ, aż do Zatoki Fińskiej. W tym samym czasie mroźny wyż nadal pilnuje pogody na wschodzie Europy oraz na północy Skandynawii. Zgromadzone tam zimne powietrze za tydzień może przeniknąć w nasze rejony kontynentu (patrz mapa).
Początek tygodnia zapowiada się wiosennie ciepło - w centrum i na południu kraju będzie aż 16-17 stopni Celsjusza. Od środy temperatura zacznie jednak spadać i już w czasie najbliższego weekendu do Polski może wtargnąć mroźne powietrze z północy. Wtedy temperatura na północy i wschodzie kraju w ciągu dnia może być ujemna: od -2 do -3 stopni. W następnych dniach, czyli już na początku astronomicznej wiosny, też będzie chłodno, bo zaledwie od 1-2 stopni na wschodzie do 6-7 na zachodzie Polski. Nieco cieplej powinno zrobić się po 25 marca - wówczas temperatura wzrośnie do 10 stopni.
Następna prognoza 16-dniowa w najbliższą niedzielę.
Autor: Tomasz Wasilewski / Źródło: TVN Meteo
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock, TVN Meteo