Błyskawica uderzyła w rosyjską rakietę Sojuz 2-1b zaledwie kilka sekund po starcie. Całość udało się nagrać.
Rakieta Sojuz 2-1b wystartowała z kosmodromu Plesieck o godzinie 9.23 czasu lokalnego w poniedziałek - poinformowało Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej.
Start odbył się w bardzo trudnych warunkach pogodowych. Kiedy rakieta była już w powietrzu, trafił w nią piorun. Co ciekawe, kontynuowała swój lot, jakby nic się nie stało.
Odporna na trudne warunki
Błyskawica nawet nie spowolniła lotu rakiety. Sojuz z powodzeniem wszedł na orbitę, gdzie umieścił satelitę GLONASS. "Wyniesienie na orbitę rakiety i statku kosmicznego odbyło się w normalnym trybie" - poinformowało rosyjskie Ministerstwo Obrony.
"Rakiety Sojuz mogą być wynoszone na orbitę w czasie różnych warunków pogodowych, ale ten start został przeprowadzony w szczególnie złych" - napisał William Graham na stronie NASA Spaceflight Now.
"Błyskawica nie jest dla ciebie przeszkodą! - skomentował na Twitterze wydarzenie Dmitrij Rogozin, dyrektor generalny rosyjskiej agencji kosmicznej Roscosmos.
Podobna sytuacja miała miejsce w 1969 roku - w trakcie misji Apollo 12 w rakietę Saturn V uderzyła błyskawica. Co ciekawe, piorun trafił w nią wtedy nie raz, lecz aż dwa razy. Uszkodzenia były nieco poważniejsze - kilka systemów zostało wyłączonych, w tym telemetria i wyświetlacze.
Autor: anw/rp / Źródło: ENEX, gizmodo.com, nasaspaceflight.com