Po pięciu miesiącach udało się udrożnić przejazd do położonego w Kaszmirze miasta Leh. 27 tys. mieszkających w nim osób przez pięć miesięcy było odciętych od świata.
Drogę z Śringaru do Leh w prowincji Ladakh odkopała organizacja pozarządowa BRO (Border Roads Organisation). W przyszłości ma ona zostać zabezpieczona w taki sposób, by można było z niej korzystać cały rok – bez względu na pogodę.
Droga była zasypana przez ostatnie pięć miesięcy.
To leżące w Himalajach miasto zostało wybudowane w XVII wieku. Mieszka w nim 27 tys. osób. Temperatury zimą sięgają tam -28 st. C, a latem 33 st. C.
Więcej przejezdnych dróg
Przedstawiciele BRO zapowiadają, że przed nimi odkopanie kolejnych 4,5 km trasy, która biegnie z Śirnagaru na wschód do doliny Tangdhar. Obecnie przygotowywanych jest kilkanaście kolejnych projektów.
Organizacja planuje łączyć ze sobą górskie drogi wiodące do małych miasteczek, które na zimę stają się całkowicie odcięte od świata.
Autor: ar/rs / Źródło: PAP/EPA, India Today