Potężne fale uderzyły w północne wybrzeże Teneryfy, największej spośród Wysp Kanaryjskich. Woda sięgała nawet trzeciego piętra, niszczyła budynki i spowodowała konieczność ewakuacji kilkudziesięciu osób.
Wysokie fale nękały wybrzeża Teneryfy od soboty i osiągały wysokość - jak podaje portal El Mundo - nawet sześciu metrów. Woda spowodowała duże straty na północy największej z Wysp Kanaryjskich, głównie w Garachico i Tacoronte.
Ewakuacje na Teneryfie
Jak podają lokalne media, 39 osób zostało ewakuowanych. Nie ma natomiast informacji o rannych.
Pierwsze ewakuacje przeprowadzone zostały w Garachico około godziny 22 w sobotę. Strażacy pomagali 24 osobom wydostać się z budynku przy Esteban Pons. Około godziny 2 nad ranem ewakuowano 15 osób z domu przy Tomé Cano. Fale zniszczyły tam balkon na trzecim piętrze.
Na wybrzeżu Tacoronte, na północy wyspy, fale rozbiły okna na dwóch pierwszych piętrach budynku w Mesa del Mar. Nagranie zamieszczone w mediach społecznościowych przez Nelsona Acostę pokazuje ogromne fale, które uderzają w apartamentowiec stojący na wybrzeżu i niszczą balkony. Woda dotarła na wysokość drugiego piętra. Nikt nie został ranny.
Na nagraniu widać ten budynek:
Droga prowadząca do Garachico była zablokowana.
W Adeje, na południu Teneryfy, fale rozbiły okno w hotelowej restauracji na La Lava Street. Nikt nie został ranny, konieczna była jednak ewakuacja.
Również na południowym wybrzeżu problemy miała załoga żaglówki. Ostatecznie została odholowana do portu.
W mieście Bajamar morze zmyło zaparkowany samochód.
Hiszpańska agencja meteorologiczna wydała w niedzielę pomarańczowy alert przestrzegający przed falami. W kolejnych godzinach został zmniejszony do żółtego. W poniedziałek na Wyspach Kanaryjskich nie obowiązują już żadne ostrzeżenia.
Autor: aw//rzw / Źródło: ENEX, El Mundo, Sky News, 9news.com.au