W Portugalii strażacy walczą z pożarami lasów. W czwartek w Valongo na zachodzie kraju w wypadku śmigłowca zginął pilot, który pomagał w akcji gaśniczej.
W czwartek po południu w miejscowości Valongo w dystrykcie Porto rozbił się lekki śmigłowiec, który brał udział w akcji gaśniczej. Pilot maszyny nie przeżył.
Z pożarami w Valongo walczyło 47 strażaków z pomocą 10 samochodów strażackich i dwóch jednostek lotniczych.
To drugi śmigłowiec, który rozbił się podczas akcji gaśniczej. Do pierwszego wypadku doszło w środę. Pilot przeżył, doznał lekkich obrażeń.
Ambasada ostrzega
"Władze Portugalii ogłosiły najwyższy stopień zagrożenia pożarowego. Jest nim objęty m.in. region Algarve. Prosimy o zapoznanie się z komunikatem na temat pożarów" - ostrzega polska ambasada w Lizbonie na Twitterze.
Pożary szaleją też w miejscowości Aveiro w dystrykcie Aveiro. Na miejscu pracuje prawie 300 strażaków, dziewięć jednostek lotniczych i 84 samochody straży pożarnej. Zamknięte są niektóre drogi, wstrzymano ruch pociągów.
Do powstawania pożarów oraz ich rozprzestrzeniania się przyczynia się wysoka temperatura i silne porywy wiatru.
Autor: dd/aw / Źródło: Reuters, RTP, wort.lu