Przez Europę Zachodnią przetacza się gwałtowny sztorm Ciara. W wielu krajach obowiązują alerty przed silnym wiatrem. Poza tym pada ulewny deszcz, powodujący lokalne powodzie. W Wielkiej Brytanii ponad 100 tysięcy odbiorców nie ma prądu. Linie lotnicze odwołują loty. Pogodowe relacje dostajemy na Kontakt 24.
Do Wielkiej Brytanii w niedzielę dotarła związana z niżem Sabine burza Ciara. Wieje silny wiatr i pada ulewny deszcz. Jak ostrzegają brytyjscy meteorolodzy, prędkość wiatru za sprawą Ciary może dochodzić w porywach do 145 kilometrów na godzinę. Wydano alerty pierwszego i drugiego stopnia w trójstopniowej rosnącej skali dla znacznych obszarów Anglii i Walii. Będą obowiązywać do godziny 22 w niedzielę. Jak przyznał meteorolog Alex Burkill, liczba regionów które objęto alertem drugiego stopnia, jest niezwykła i pokazuje ogromy zasięg, jaki będzie miała burza Ciara.
- Nie tylko u wybrzeży kraju prędkość wiatru osiągnie maksymalnie 128 kilometrów na godzinę, ale również w regionach położonych w głębi lądu, gdzie takie zjawisko występuje bardzo rzadko - mówił Burkill. Dodał, że takie porywy, którym towarzyszyć będą intensywne opady deszczu, spowodują spore utrudnienia. W niektórych częściach północnej Anglii i Walii spadło już 100 litrów wody na metr kwadratowy.
Linie lotnicze British Airways i Vrigin Atlantic odwołały niektóre loty z lotnisk Heathrow, Gatwick oraz London City. Przewoźnicy kolejowi zalecają mieszkańcom, by unikali podróży.
O godzinie 17 w kraju prądu pozbawionych było około 118 tysięcy mieszkańców.
Niebezpiecznie też w Holandii i Francji
Skutki burzy odczuwalne są też w Holandii. Odwołano 240 lotów z portu lotniczego Amsterdam-Schiphol, jednego z największych w Europie. Holenderscy meteorolodzy wydali alarmy drugiego stopnia przed silnym wiatrem, którego prędkość w porywach może sięgać do 140 km/h.
Służby zalecają, by pozostać w domu.
Wysokie fale, zamknięte szkoły
Gwałtowna pogoda panuje też we Francji. W ponad 40 departamentach kraju obowiązują alerty drugiego stopnia przed silnym wiatrem. Występują utrudnienia w lotach samolotów. Wysokość fal u wybrzeży Bretanii sięgnęła 6,6 metra.
Moment kulminacyjny wichury prognozowany jest na niedzielny wieczór oraz poniedziałkowy poranek.
W Luksemburgu w poniedziałek zamknięte będą szkoły. Utrudnienia w ruchu dotknęły też lotnisko w Brukseli, odwołano wiele lotów.
Skutki burzy w Niemczech
W Niemczech burza nazywana jest Sabine. Państwowe koleje Deutsche Bahn zawiesiły połączenia długodystansowe, zwłaszcza do miast i miejscowości, w których istnieje ryzyko silnego sztormu, jak Emden i Norddeich na północnym zachodzie oraz do Kilonii na północy i na wyspę Sylt.
Około 180 spośród 1,2 tysiąca zaplanowanych lotów do i z Frankfurtu, zostało odwołanych w niedzielę, w poniedziałek zawieszono kolejnych 130 połączeń.
Lufthansa poinformowała, że odwołuje loty krótko- i długodystansowe do poniedziałku odpowiednio do godziny 13 i 14.
Odwołane imprezy sportowe
Z powodu burzy odwołano wcześniej kilka zaplanowanych na niedzielę meczów piłkarskich w Belgii i Holandii oraz spotkanie Borussia Moenchengladbach-FC Koeln w lidze niemieckiej. Zrezygnowano też z mającego się odbyć tego dnia konkursu Pucharu Świata w skokach narciarskich w Willingen.
Relacja z Londynu
Na Kontakt 24 od pana Jacka dostaliśmy zdjęcie przewróconego drzewa przy stacji metra Victoria w Londynie.
- Na ulicach widać poprzewracane rowery i to drzewo. Ludzi jest mało. Chodzą w kapturach, kurtkach, ciągle pada deszcz - mówił pan Jacek.
Autor: dd/map / Źródło: Reuters, PAP, BBC News