- Koniec tego uroczego lata jesienią - na antenie TVN24 poinformowała synoptyk TVN Meteo Arleta Unton-Pyziołek. W nadchodzącym czasie spodziewamy się znacznego spadku temperatury, a do tego juz w czwartek na północy może spaść śnieg. Sprawdźcie, jaka pogoda będzie panowała w ciągu najbliższych kilku dni.
Niedziela, 21 października
Rano spodziewamy się licznych mgieł i zamgleń. Ich ustąpienie nie wszędzie będzie się równało poprawie pogody. Tak naprawdę słoneczne okażą się wyłącznie województwa południowe. Na pozostałym obszarze kraju, a przede wszystkim w Polsce północnej, niebo zasnują chmury.
Na termometrach zobaczymy wciąż jeszcze przyjemne wartości. Temperatura wyniesie od 15 st. C na Wybrzeżu Gdańskim, Warmii i Mazurach oraz Podlasiu, przez 18 st. C w centrum kraju, do 21 st. C na południu.
Słaby bądź umiarkowany wiatr nie da się nam mocno we znaki.
Poniedziałek, 22 października
Poniedziałkowa aura będzie się niewiele różnić od niedzielnej. Godziny poranne upłyną pod znakiem mgieł i zamgleń, a w dalszej części dnia pogoda dopisze jedynie na południu. W pozostałych regionach kraju nadal pochmurno, a na Wybrzeżu i Pomorzu może spaść deszcz. - Opady będą słabe - określiła ich charakter Unton-Pyziołek.
Termometry wskażą maksymalnie od 14 st. C na Wybrzeżu, przez 18 st. C w województwach centralnych, do 20 st. C na południowym zachodzie.
Wiatr powieje słabo i umiarkowanie, co oznacza, że nie będzie uciążliwy.
Wtorek, 23 października
We wtorek warunki atmosferyczne ulegną zmianie, choć na południu kraju w dalszym ciągu będzie ładnie. Opady obejmą swoim zasięgiem nie tylko północ, powinny bowiem przemieszczać się ku centrum.
W porównaniu z poprzednimi dniami ochłodzi się. Mieszkańcy woj. warmińsko-mazurskiego oraz podlaskiego odnotują najwyżej 10 st. C, 13 st. C pokażą termometry w regionach centralnych. Najcieplejsze okaże się Podkarpacie, gdzie rtęć w termometrach zatrzyma się na poziomie 16 st. C.
Północny wiatr znów powieje słabo i umiarkowanie.
Środa, 24 października
Na obszarze niemal całego kraju spodziewamy się i chmur, i przejaśnień. Deszczowo zrobi się za to na słonecznym dotychczas południu.
Najwyższą wartością, jaką zobaczymy na termometrach, będzie 14 st. C na południowym zachodzie Polski. W centrum spodziewamy się 11 st. C, a na Podlasiu tylko 9 st. C.
Zachodni wiatr, na ogół umiarkowany, na północy może osiągać duże prędkości.
Czwartek, 25 października
W czwartek wolny od opadów atmosferycznych okaże się jedynie południowy wschód. W pozostałych regionach spodziewamy się deszczu, któremu na północy może towarzyszyć śnieg. - Jest duża szansa, że wieczorem opady deszczu ze śniegiem przejdą w opady śniegu - powiedziała synoptyk.
7 st. C wskażą termometry na Podlasiu, a 10 st. C w Polsce centralnej. Maksymalnie 12 st. C będzie na Podkarpaciu.
Czwartek nie będzie wolny nie tylko od opadów i chłodu, lecz także umiarkowanego lub silnego wiatru. Na północy Polski prędkość porywów nadchodzących z zachodu i północnego zachodu może dochodzić do 70 km/h.
Piątek, 26 października
Jak podkreśliła Unton-Pyziołek, istnieje duże prawdopodobieństwo, że piątek mieszkańcom północnego wschodu upłynie pod znakiem białego puchu. sypać może też w innych regionach.
Synoptyk dodała, że tego dnia temperatura maksymalna w kraju może wahać się od 3 do 8 st. C.
- To dlatego, że nad Oceanem Arktycznym rozbudowuje się potężna zatoka chłodu, która w drugiej połowie tygodnia sięgnie Polski - dodała.
Autor: map/ŁUD / Źródło: TVN Meteo