Władze Nepalu zamierzają zlecić zmierzenie Mount Everestu, by dokładnie ustalić, jak wysoki jest najwyższy szczyt świata - poinformowano w środę w Katmandu. Wszystko przez sprzeczne dane, które napłynęły do Nepalczyków z USA i Chin.
Za oficjalną wysokość najwyższego szczytu świata Nepalczycy wciąż uznają pochodzące sprzed kilkudziesięciu lat pomiary, według których Mount Everest ma 8848 metrów n.p.m. Ta wysokość została ostatnio zakwestionowana przez amerykańską ekspedycję i Chińczyków.
Dwa metry więcej czy cztery metry mniej?
Amerykanie, którzy w 1999 roku do swoich pomiarów wykorzystali system satelitarny GPS ustalili, że Mount Everest ma 8850 metrów n.p.m., czyli o dwa metry więcej, niż sądzono dotychczas.
Z kolei Chińczycy twierdzą, że jego wysokość, bez warstwy lodu, wynosi o cztery metry mniej, bo "tylko" 8844 metry n.p.m.
Pomiary potrwają dwa lata
Przedstawiciel władz w Katmandu poinformował, że w ubiegłym tygodniu rząd Nepalu, podczas obrad nad budżetem, zdecydował, żeby górę zmierzyć jeszcze raz. Plany przewidują, że na szczycie góry zostanie umieszczone urządzenie, które określi wysokość Mount Everestu, wykorzystując do tego pomiary satelitarne. Mierzenie Czomolungmy, jak inaczej zwana jest najwyższa góra świata, może potrwać nawet dwa lata.
Autor: map//ŁUD / Źródło: PAP