MSZ promuje Polskę przed szczytem klimatycznym. Klimatolog: w tym spocie pokazano "Nibylandię"

[object Object]
Spot Ministerstwa Spraw Zagranicznych z okazji COP24MSZ
wideo 2/17

Ministerstwo Spraw Zagranicznych opublikowało spot promujący Polskę w związku ze zbliżającą się Konferencją Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu (COP24). Spotkanie odbędzie się w grudniu w Katowicach. Zapytaliśmy ekspertów, co sądzą o treściach zawartych w materiale.

Konferencja Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu (w skrócie COP24) to jedno z najważniejszych wydarzeń dotyczących zmian klimatycznych. Uczestniczą w nim przedstawiciele rządów z całego świata.

Podczas konferencji ma dojść do uzgodnienia reguł porozumienia klimatycznego podpisanego przez 195 krajów w Paryżu w grudniu 2015 roku. Porozumienie określa ogólnoświatowy plan działania, który ma uchronić mieszkańców naszej planety przed groźbą daleko posuniętej zmiany klimatu. Ma się to dokonać dzięki ograniczeniu globalnego ocieplenia do wartości znacznie poniżej dwóch stopni Celsjusza.

Polska jako gospodarz szczytu

Gospodarzem konferencji COP24, która odbędzie się 3-14 grudnia w Katowicach, jest Polska. Ministerstwo Spraw Zagranicznych na swoim kanale w serwisie YouTube umieściło spot promujący katowicki szczyt.

Jak czytamy w opisie filmu, nagranie "ukazuje rolę Polski jako gospodarza COP24" oraz prezentuje działania naszego kraju podejmowane w celu "sprostania globalnym wyzwaniom klimatycznym". W klipie poruszane są zagadnienia dotyczące redukcji emisji dwutlenku węgla przez Polskę, wdrażania technologii energii odnawialnej, zrównoważonej gospodarki leśnej oraz dbałości o zasoby naturalne.

Poprosiliśmy klimatologów, aby podzielili się z nami swoimi spostrzeżeniami po obejrzeniu filmu.

Spot Ministerstwa Spraw Zagranicznych z okazji COP24
Spot Ministerstwa Spraw Zagranicznych z okazji COP24MSZ

"To tylko propaganda"

W filmie promocyjnym pada stwierdzenie, że "(Polska - przyp. red.) to kraj, w którym podejmuje się praktyczne działania na rzecz ograniczenia emisji gazów cieplarnianych do atmosfery".

- To stwierdzenie to na razie tylko propaganda. Jedyne działania, które ledwie rozpoczęto, to ocieplanie budynków. Efekty tych działań nie będą się przekładać bezpośrednio na ograniczenie emisji - mówi profesor Krzysztof Błażejczyk, klimatolog z Instytutu Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania Polskiej Akademii Nauk.

Błażejczyk podkreśla, że w Polsce nadal promuje się energetykę opartą na węglu kamiennym i brunatnym, nie bacząc na rosnące koszty wydobycia tych kopalin oraz na koszty dla środowiska. Zdaniem naukowca wydobycie tych surowców może zniszczyć ogromne połacie terenu oraz wywołać szkody kopalniane w miastach. - Nadal dominuje filozofia, że "mamy czarne złoto i nie możemy odstąpić od jego wykorzystywania" - zaznacza Błażejczyk.

W podobnym tonie wypowiada się profesor doktor habilitowany Szymon Malinowski z Instytutu Geofizyki Uniwersytetu Warszawskiego. Działania podejmowane na rzecz ograniczenia ilości gazów cieplarnianych określa jako "nad wyraz niewystarczające".

- W ciągu piętnastu ostatnich lat emisja gazów cieplarnianych praktycznie nie spadła. Były podejmowane pewne działania, ale ich (gazów - red.) emisja spadła z powodu tego, że w latach 90. upadł energochłonny przemysł. Ostatnio działania w zakresie redukcji są bardzo ograniczone, spada udział odnawialnych źródeł energii (OZE) w produkcji energii elektrycznej, a efektywność energetyczna rośnie powoli. Można użyć takiego określenia, że w tym spocie pokazano "Nibylandię" - wyjaśnia Malinowski.

Brak programu

W spocie promującym COP24 słyszymy również twierdzenie, że "wdrażane są nowoczesne, przyjazne środowisku technologie wytwarzania i oszczędzania energii oraz promuje się niskoemisyjne środki transportu".

- Odnawialne źródła energii nie są promowane - ocenia prof. Krzysztof Błażejczyk. Zaznacza, że poruszając się po Polsce w wielu miejscach, widzi wieże wiatrowe, ale większość z nich nie pracuje i nie wytwarza energii elektrycznej. - Nie powstał żaden kompleksowy program rozwoju odnawialnych źródeł energii, nie tylko wiatraków, ale także innych sposobów wytwarzania energii odnawialnej - dodaje ekspert. Tak samo Błażejczyk ocenia program rozwoju samochodów elektrycznych. Uznaje go za propagandowe hasło, za którym nie stoją żadne dalsze kroki legislacyjne i technologiczne do jego wdrożenia.

O wprowadzaniu niskoemisyjnych środków transportu podobnie wypowiada się profesor Szymon Malinowski.

- Na razie jest to pomysł. Droga do wdrożenia jest jednak bardzo daleko. Każdy może zobaczyć, ile mamy ładowarek i ile mamy elektrycznych samochodów, jeżdżących po ulicach miast. Oczywiście w spocie poruszane są zagadnienia, które należy bardzo szybko wdrożyć, ale na razie są pomysły, na działania nie ma miejsca - argumentuje Malinowski.

"Dmuchany balon"

W kolejnych sekundach spotu pada stwierdzenie o tym, że "(Polska - przyp. red.) to kraj, w którym zrównoważona gospodarka leśna oraz dbałość o zasoby naturalne, pomagają usunąć nadmiar dwutlenku węgla z powietrza".

- Efekt redukcji dwutlenku węgla w atmosferze jest tylko wtórny. Leśnikom chodzi przede wszystkim o zapewnienie w przyszłości drewna gospodarczego i handlowego, na którym można zarobić. Troska o zasoby naturalne to "dmuchany balon". Przykładów braku tej troski jest w ostatnich latach wiele i ciągle pojawiają się nowe, "troskliwe" pomysły, choćby takie jak przekopanie Mierzei Wiślanej - przekonuje prof. Krzysztof Błażejczyk.

Zdaniem prof. Szymona Malinowskiego w Polsce nie udało się też zmniejszyć znacznie ilości dwutlenku węgla w powietrzu za pomocą gospodarki leśnej.

- Jest szansa przy działaniach na wielką skalę, by zrównoważyć w ten sposób pojedyncze procenty emisji gazów cieplarnianych ze spalania paliw kopalnych. To nie jest działanie skuteczne dla redukcji emisji, ale ochrona lasów i dobra gospodarka leśna jest bardzo ważna z wielu powodów. Nie należy jednak liczyć, że w ten sposób problem z emisją dwutlenku węgla zostanie rozwiązany - argumentuje Malinowski.

Smog na co dzień. Sondaż CBOS (Małgorzata Latos/PAP)Małgorzata Latos/PAP

W opinii Szymona Malinowskiego spot nie jest dobrym pomysłem na promocję, bo "nie przedstawia on żadnych rzeczywistych działań i ich wyników".

- To powinno być widoczne dla wielu odbiorców tego spotu, którzy porównują to, co widzą w rzeczywistości, z dymiącymi kominami, kopcącymi samochodami, górami śmieci, a także wszechobecnym spalaniem paliw kopalnych i emisją dwutlenku węgla. Tak odległa od rzeczywistości reklama może być przeciwskuteczna. Skierowanie tego spotu do tej aktywnej strony opinii publicznej nie przyniesie żadnych pozytywnych rezultatów - prognozuje prof. Malinowski.

Jego zdaniem uczestnicy katowickiej konferencji nie są odbiorcami tego spotu. - Ten spot najwyraźniej nie jest skierowany do działaczy organizacji pozarządowych, którzy licznie będą na konferencji, czy do negocjujących lub biznesmenów, obecnych na imprezach jej towarzyszących. Jest to raczej spot skierowany do osób zaklinających rzeczywistość i tak naprawdę nie potrafię sobie wyobrazić grupy docelowej, u której ten spot wywołałby pozytywne skojarzenia - argumentuje Malinowski.

"Mówienie, że jesteśmy liderem, to przesada"

Podobnie do spotu odnosi się też Aleksander Śniegocki, kierownik projektu "Energia i klimat" z organizacji pozarządowej WiseEuropa.

- Bardzo profesjonalnie przygotowany obrazek, mający dowodzić, że Polska robi wszystko, co może w obszarze polityki klimatycznej. Niestety, nie oddaje on rzeczywistości, a w wielu przypadkach wręcz idzie wbrew stanowi faktycznemu. Tak jest w przypadku energetyki odnawialnej, gdzie w ostatnich latach - zgodnie z oficjalnymi danymi - cofamy się, chociaż w spocie pojawiają się wiatraki jako przykład rozwoju czystych technologii - ocenia Śniegocki. - Jeśli po kolei przeanalizuje się poszczególne tezy zawarte w spocie, to niestety mamy tu do czynienia z dużą ilością przesady, niedomówień bądź pokazywania rzeczy, które zwyczajnie się nie dzieją. Zamiast tego można byłoby skupić się na kilku przekazach dających się obronić oraz przynajmniej po części wspierających narrację Polski. Nie da się jednak przykryć ładnym obrazkiem stanu faktycznego. W tej materii mamy albo zbyt powolne zmiany albo regres - wskazuje Śniegocki. Zdaniem Śniegockiego polskie władze nie wywiązują się ze wszystkich zobowiązań dotyczących ochrony klimatu.

- Jeżeli chodzi o faktyczne działania, to Polska w ostatnich latach robi stanowczo za mało, aby wypełnić obecne zobowiązania w zakresie rozwoju źródeł odnawialnych oraz wkładu do długoterminowych celów klimatycznych. Rząd nie przedstawił też spójnego planu na przyspieszenie tych działań. Z dużym opóźnieniem zaczynamy rozwiązywać problem smogu, przy dużych różnicach zdań na ten temat w rządzie, a jest to pokazywane jako już funkcjonujący, duży program - tłumaczy Śniegocki.

Wpływ tlenków azotu na zdrowieMaciej Zieliński/PAP

"Oderwanie od rzeczywistości"

- Takie oderwanie od rzeczywistości razi. Gdyby mówiono o tym, że Polska zamierza przyspieszyć rozwój niskoemisyjnych rozwiązań, pokazując przy tym spójną strategię w tym obszarze, to miałoby inny wydźwięk - mówi Śniegocki. - Jak widać, potrafimy budować pozytywny obraz polityki klimatycznej, ale na potrzeby obserwatorów zewnętrznych. Byłoby dobrze, gdyby rząd na co dzień korzystał z tego potencjału PR-owego, aby przekonywać Polaków do korzyści z przejścia do niskoemisyjnej gospodarki emisji - dodaje.

Ekspert wskazuje, że polskie działania na rzecz walki z ociepleniem klimatu można przedstawić w inny sposób. - W narracji można byłoby podkreślać nasze aspiracje w obszarze elektromobilności czy walki ze smogiem. Jednak mówienie o tym, że bardzo dobrze idą nam działania na wszystkich polach i jesteśmy liderem polityki klimatycznej jest przesadą - tłumaczy Śniegocki.

Pytany, jak film promocyjny odbiorą osoby obecne w Katowicach podczas COP24, odpowiada: Jego uczestnicy odbiorą ten spot raczej neutralnie. Tegoroczne globalne negocjacje klimatyczne skupiają się bowiem na technicznych kwestiach dotyczących współpracy międzynarodowej w obszarze redukcji emisji.

Emisyjność sektora energetycznego (Maciej Zieliński/PAP)Maciej Zieliński/PAP

Skala i skuteczność działań

Inne zdanie na temat wydźwięku spotu, ale także działań podejmowanych przez rząd w związku z ociepleniem klimatu, ma doktor Marek Błaś, klimatolog z Zakładu Klimatologii i Ochrony Atmosfery Uniwersytetu Wrocławskiego. Jego zdaniem treści w nim przedstawione są zgodne z prawdą.

- Polska rzeczywiście podejmuje praktyczne działania na rzecz ograniczenia emisji gazów cieplarnianych do atmosfery, wdrażane są nowoczesne technologie wytwarzania i oszczędzania energii oraz prowadzona jest zrównoważona gospodarka leśna, aby wiązać nadmiar dwutlenku węgla z powietrza. Można zawsze zadać pytanie, czy wystarczająca jest skala i skuteczność tych działań. Przed odpowiedzią na tak postawione pytanie trzeba zawsze pamiętać, że tego typu podjęte kroki wymagają ogromnych kosztów finansowych oraz organizacyjnych - tłumaczy Błaś.

- Bardzo trudne jest zrealizowanie zobowiązań dotyczących redukcji gazów cieplarnianych, jednocześnie nie ograniczając konkurencyjności i wzrostu gospodarki oraz zapewniając niezbędny rozwój między innymi sektora energetycznego - dodaje.

Zdaniem Błasia Polska ma potencjał do głębokiej redukcji emisji gazów cieplarnianych. - Wykorzystanie tych możliwości wymaga skoordynowanych i celowych działań jednocześnie po stronie rządu, przedsiębiorców, ale przede wszystkim całego społeczeństwa. Dotyczy to między innymi poprawy energooszczędności budynków i transportu - przekonuje klimatolog.

Smog może zabijać

Smog to jeden z największych problemów ekologicznych, z jakim boryka się nasz kraj. 20 listopada w dogrywce "Rozmowy Piaseckiego" w tvn24.pl minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz, powiedziała, że badania dowodzą, iż rocznie w Polsce z powodu smogu umiera około 45 tysięcy osób. Podkreśliła, że rząd zajął się problemem w sposób systemowy.

O negatywnym wpływie zanieczyszczonego powietrza na nasze zdrowie alarmował też Narodowy Fundusz Zdrowia. Według raportu NFZ w 2017 roku liczba zgonów wyniosła 405,6 tysiąca i wzrosła o 3,77 procent w stosunku do roku 2016. Jak czytamy w raporcie, w 2017 roku odnotowano wzrost liczby zgonów. Dotyczył on głównie stycznia i lutego. W styczniu ub.r. liczba zgonów wzrosła o 23,5 procent w stosunku do stycznia 2016.

- Potencjalną przyczyną wzrostu liczby zgonów w styczniu 2017 roku jest skokowe pogorszenie jakości powietrza - czytamy w raporcie NFZ.

Smog zabija - raport NFZ (materiał TVN24 BiS)
Smog zabija - raport NFZ (materiał TVN24 BiS)TVN24 BiS

Normy węglowe, palenie śmieci

Polskie władze starają się wprowadzać nowe przepisy, mające na celu poprawę jakości powietrza. Od 4 listopada obowiązują regulacje dotyczące monitorowania i kontroli jakości paliw stałych, nakładające na sprzedawców węgla nowe obowiązki i zabraniające sprzedaży paliwa niskiej jakości. Za złamanie przepisów grożą dotkliwe kary finansowe.

Palenie śmieci zakazane jest w Polsce od 20 lat. Jednak według Polskiego Alarmu Smogowego w znacznej części gmin uznawane jest to za martwy przepis. Palenie odpadami jest najczęściej bezkarne. Nowe badania przeprowadzone przez tę organizację pokazują, że w czterech piątych gmin nie ma sprawnie działającego mechanizmu kontroli.

Jak walczyć ze smogiem. Sondaż CBOS (il. Małgorzata Latos/PAP)Małgorzata Latos/PAP

"Sytuacja nie zmieni się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki"

Minister Emilewicz zwróciła również uwagę na nowelizację ustawy o wspieraniu termomodernizacji i remontów. - Ta ustawa to rewolucja termomodernizacyjna. W przyszłym roku wydamy na nią 180 milionów złotych - dodała. Chodzi o projekt ustawy o wspieraniu termomodernizacji i remontów oraz niektórych innych ustaw.

Minister oceniła, że "za 5-7 lat" dni ze smogiem będzie mniej, a być może nawet znacznie mniej, ale do tego czasu Polskę i Polaków "czeka długa droga". - Nie będziemy się oszukiwać, nie będziemy mówić, że to się zmieni jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki - stwierdziła.

Spot MSZ o klimacie. "Równie niedorzeczny jak polska polityka klimatyczna"
Spot MSZ o klimacie. "Równie niedorzeczny jak polska polityka klimatyczna"Fakty TVN

Autor: Damian Dziugieł/map/aw/kwoj / Źródło: tvnmeteo.pl, PAP, Polski Alarm Smogowy, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: MSZ, Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Przechodzący przez Portugalię niż Garoe przyczynił się do bardzo silnych i niebezpiecznych zjawisk. W dystrykcie Setubal doszło do silnej burzy z piorunami. Jeden z nich uderzył w budynek popularnej restauracji.

Piorun trafił w restaurację na plaży w Portugalii

Piorun trafił w restaurację na plaży w Portugalii

Źródło:
CNN Portugal, IPMA, Safe Communities Portugal

Alert RCB w związku ze złą jakością powietrza został wysłany w środę do odbiorców sieci komórkowych przebywających na terenie powiatu nowotarskiego. Eksperci zaapelowali o ograniczenie przebywania na świeżym powietrzu i zrezygnowanie z wietrzenia pomieszczeń.

Alert RCB w powiecie w górach. "Unikaj aktywności na zewnątrz"

Alert RCB w powiecie w górach. "Unikaj aktywności na zewnątrz"

Źródło:
RCB, tvnmeteo.pl

Zima na dobre rozgościła się w południowych regionach Stanów Zjednoczonych. Potężnie sypnęło między innymi w miejscowości Baton Rouge w stanie Luizjana. Opady sprawiły radość maskotce tamtejszego uniwersytetu.

Tygrys bengalski przysypany śniegiem

Tygrys bengalski przysypany śniegiem

Źródło:
CNN, lsu.edu

Podczas najbliższych nocy na naszym niebie będziemy mogli zaobserwować przeloty Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). Jak przekazał Karol Wójcicki, autor bloga "Z głową w gwiazdach", obiekt będzie równie jasny jak Wenus. Kiedy szukać ISS na niebie?

Międzynarodowa Stacja Kosmiczna znów widoczna na naszym niebie. "Nie sposób przeoczyć!"

Międzynarodowa Stacja Kosmiczna znów widoczna na naszym niebie. "Nie sposób przeoczyć!"

Źródło:
"Z głową w gwiazdach"

Śnieżyce nawiedziły południowe regiony Stanów Zjednoczonych. Jak podaje stacja CNN, z powodu trudnych warunków pogodowych prawdopodobnie zginęło co najmniej dziewięć osób. Obfite opady śniegu, mróz i marznący deszcz spowodowały, że odwołano ponad 2300 lotów.

Atak śnieżyc. Są pierwsze ofiary śmiertelne mrozów

Atak śnieżyc. Są pierwsze ofiary śmiertelne mrozów

Źródło:
CNN, PAP

Do 28 wzrósł bilans ofiar dewastującej fali pożarów, jakie trawią Kalifornię od ponad dwóch tygodni - poinformowały władze stanowe. Do wtorkowego wieczoru żywioł objął powierzchnię ponad 15 140 hektarów. Z powodu pojawienia się nowych skupisk ognia ewakuowano mieszkańców okolic miasta San Diego.

Nowe ewakuacje w Kalifornii. "Strażacy robią stałe postępy"

Nowe ewakuacje w Kalifornii. "Strażacy robią stałe postępy"

Źródło:
PAP, CNN, Cal Fire

Australijscy naukowcy przeanalizowali wpływ ocieplenia klimatu na funkcjonowanie jaszczurek pustynnych. Jak wynika z badań, rosnąca temperatura będzie zagrożeniem dla gadów polujących w trakcie dnia, którym coraz trudniej będzie zdobywać odpowiednią ilość pożywienia. Problem szczególnie dotknie zwierzęta żyjące w Afryce.

Wzrost "kosztów życia" u jaszczurek. Winna zmiana klimatu

Wzrost "kosztów życia" u jaszczurek. Winna zmiana klimatu

Źródło:
PAP

Pogoda dziś, czyli w środę 22.01, zapowiada się pochmurno. W niektórych częściach kraju przez cały dzień mogą występować mgły. Lokalnie możliwe są zanikające opady deszczu ze śniegiem.

Pogoda na dziś - środa, 22.01. Pochmurno, chłodno, mglisto. Miejscami także deszcz ze śniegiem

Pogoda na dziś - środa, 22.01. Pochmurno, chłodno, mglisto. Miejscami także deszcz ze śniegiem

Źródło:
tvnmeteo.pl

Dikeledi przetoczył się przez Mozambik. W wyniku żywiołu w prowincji Nampula zginęło co najmniej 11 osób - podały miejscowe władze. Cyklon przyniósł ulewne opady deszczu oraz porywisty wiatr, którego porywy sięgały 195 kilometrów na godzinę.

Dziesiątki tysięcy zniszczonych domów. Wzrósł bilans ofiar cyklonu Dikeledi

Dziesiątki tysięcy zniszczonych domów. Wzrósł bilans ofiar cyklonu Dikeledi

Źródło:
PAP, aimnews.org

Amerykańska Federalna Agencja Lotnictwa (FAA) wymaga od należącej do Elona Muska firmy SpaceX dochodzenia w związku z wypadkiem podczas ostatniego testowego lotu rakiety Starship. Statek kosmiczny eksplodował w powietrzu, a jego szczątki spadły na Ziemię. Agencja zawiesiła kolejne loty do czasu wyjaśnienia tej sprawy.

Megarakieta Starship na razie nie poleci. W firmie Muska trzeba przeprowadzić dochodzenie

Megarakieta Starship na razie nie poleci. W firmie Muska trzeba przeprowadzić dochodzenie

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

Po kilku dniach, które pozwoliły strażakom na poczynienie postępów w gaszeniu ogromnych pożarów w Los Angeles, powraca silny wiatr. Trudne warunki pogodowe, w tym brak deszczu, rodzą duże zagrożenie. Mieszkańców poproszono o gotowość w razie konieczności ewakuacji.

Niepokojące prognozy. "Wszyscy muszą być w najwyższej gotowości"

Niepokojące prognozy. "Wszyscy muszą być w najwyższej gotowości"

Źródło:
CNN, tvnmeteo.pl

W tym tygodniu nie zabraknie opadów, ale będzie to słaby deszcz i deszcz ze śniegiem. Ostatni weekend stycznia przyniesie natomiast wręcz wiosenną temperaturę.

Zapomnimy o tym, jaką mamy porę roku. Będzie aż 10 stopni

Zapomnimy o tym, jaką mamy porę roku. Będzie aż 10 stopni

Źródło:
tvnmeteo.pl

Na miłośników obserwacji nocnego nieba czeka prawdziwa gratka. Nadchodzą tygodnie, podczas których będziemy mogli ujrzeć siedem planet Układu Słonecznego. Do dostrzeżenia większości z nich nie będą potrzebne żadne urządzenia.

Patrzcie w niebo, bo większość planet będzie "na wyciągnięcie dłoni"

Patrzcie w niebo, bo większość planet będzie "na wyciągnięcie dłoni"

Źródło:
PAP

Do 33 tysięcy kilometrów na godzinę rozpędzają się podmuchy wiatru na planecie pozasłonecznej WASP-127b. Międzynarodowemu zespołowi naukowców udało się zaobserwować pogodę na tym odległym świecie za pomocą Bardzo Dużego Teleskopu w Chile. Jak wyjaśnili badacze, to najszybsze tego rodzaju zjawisko, jakie kiedykolwiek udało się zaobserwować.

Ekstremalne naddźwiękowe podmuchy wiatru zmierzone na planecie poza Układem Słonecznym

Ekstremalne naddźwiękowe podmuchy wiatru zmierzone na planecie poza Układem Słonecznym

Źródło:
ESO, Live Science

Tajemnicze kule znalezione niedawno na plażach w Sydney były pełne bakterii kałowych. Analiza składu obiektów wskazała także obecność kwasów tłuszczowych, węglowodorów i bakterii. Chociaż źródło zanieczyszczenia jest nieznane, część naukowców przypuszcza, że ich źródłem może być przestarzały system kanalizacyjny miasta.

Tajemnicze kulki znalezione na plaży skrywają śmierdzący sekret

Tajemnicze kulki znalezione na plaży skrywają śmierdzący sekret

Źródło:
9 News, BBC, 1 News

Osuwisko zeszło w poniedziałek na indonezyjskiej wyspie Jawa. Po intensywnych opadach deszczu masy ziemi osunęły się na domy w okolicach miasta Pekalongan. Zginęło co najmniej 16 osób, a we wtorek służby ratunkowe wciąż poszukiwały pięciu zaginionych.

16 osób zginęło, los pięciu pozostaje nieznany. "Ścigamy się z pogodą"

16 osób zginęło, los pięciu pozostaje nieznany. "Ścigamy się z pogodą"

Źródło:
PAP, Borneo Bulletin, Reuters

Upały nawiedziły Brazylię. W Rio de Janeiro od kilku dni termometry pokazują niemal 40 stopni Celsjusza, a temperatura odczuwalna zbliża się do 50 stopni. Gorąca aura zachęciła wielu mieszkańców do odwiedzenia kultowej Copacabany, ale władze Rio apelują o ostrożne korzystanie ze słońca.

Na kultowej plaży odczuli temperaturę blisko 50 stopni

Na kultowej plaży odczuli temperaturę blisko 50 stopni

Źródło:
O Globo, tvnmeteo.pl

To kolejne lato, w którym Chile zmaga się z potężnymi pożarami. Ten, który rozgorzał w okolicach miasta Los Sauces, pozbawił życia trzech strażaków, a dziewięciu ranił. Władze przekazały, że strażacy walczyli w niezwykle trudnym terenie i zostali otoczeni przez płomienie.

Szalejące płomienie uwięziły strażaków. Trzech zginęło

Szalejące płomienie uwięziły strażaków. Trzech zginęło

Źródło:
Reuters

Co najmniej 27 osób odniosło rany w wyniku trzęsienia ziemi na Tajwanie, do którego doszło we wtorek po północy lokalnego czasu. Wstrząsy o magnitudzie 6,4 były odczuwalne w wielu miejscowościach. Moment zdarzenia został uchwycony przez kamerę bezpieczeństwa w jednym z pubów w położonym blisko epicentrum mieście Tainan.

Siedzieli w barze, nagle wszystko zaczęło się trząść

Siedzieli w barze, nagle wszystko zaczęło się trząść

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters

Samogłów z japońskiego akwarium zyskał przyjaciół... z kartonu. Zwierzę źle znosiło tymczasowe zamknięcie ośrodka dla zwiedzających i związaną z tym samotność. Opiekunowie ryby rozwiązali problem w nietypowy sposób, przyklejając do szyby kartonowe podobizny ludzi. Jak przekazali, samogłów szybko odzyskał dobry nastrój i zaczął wesoło machać płetwami.

Samogłów nie jadł z samotności. Pomogli ludzie z kartonu

Samogłów nie jadł z samotności. Pomogli ludzie z kartonu

Źródło:
BBC, Animal Diversity Web

Burze śnieżne doprowadziły do chaosu na drogach w Pensylwanii. Na jednej z autostrad doszło do karambolu, w którym poszkodowana została co najmniej jedna osoba.

Karambol podczas śnieżycy

Karambol podczas śnieżycy

Źródło:
CNN, The Weather Channel

Lina Nassiri, która niedawno wypoczywała na wakacjach w Tulum w Meksyku, całkowicie przypadkowo nagrała fascynujący film. Materiał stał się hitem mediów społecznościowych.

Telefon wpadł jej do wody. To, co nagrał, stało się hitem sieci

Telefon wpadł jej do wody. To, co nagrał, stało się hitem sieci

Źródło:
CNN

Z wyjątkiem niektórych nocy mrozu prawie w ogóle nie będzie. Co przyniesie końcówka stycznia oraz początek lutego? Czy widać powrót zimy? Sprawdź 16-dniową prognozę temperatury, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: przed nami kolejne fale ciepła

Pogoda na 16 dni: przed nami kolejne fale ciepła

Źródło:
tvnmeteo.pl

Prawie jedna czwarta znanych nam gatunków zwierząt słodkowodnych jest zagrożona wyginięciem. Analiza przeprowadzona przez międzynarodowy zespół badaczy ujawniła, że chociaż ludzkie działania mają ogromny wpływ na populacje ryb, ważek czy krabów, wciąż stosunkowo niewiele o nich wiemy. Utrata tych zwierząt może mieć nieodwracalne konsekwencje dla całych ekosystemów.

Zamieszkują nasze jeziora, rzeki, bagna. Już wkrótce możemy stracić prawie jedną czwartą z nich

Zamieszkują nasze jeziora, rzeki, bagna. Już wkrótce możemy stracić prawie jedną czwartą z nich

Źródło:
Natural History Museum

W Stambule suczka przyniosła pod drzwi kliniki weterynaryjnej wyziębione, umierające szczenię. Całe zdarzenie można teraz zobaczyć na nagraniu uchwyconym przez kamery monitoringu.

Przyniosła ledwo żywego szczeniaka pod drzwi kliniki. Pokazali nagranie

Przyniosła ledwo żywego szczeniaka pod drzwi kliniki. Pokazali nagranie

Źródło:
ENEX, bianet.org

W stolicy Alaski silny wiatr zdmuchnął dach z domu i rzucił nim o sąsiedni budynek. Moment ten widać na nagraniu z monitoringu. Fragmenty blachy spowodowały niemałe zniszczenia.

Jedli śniadanie, zdążył krzyknąć: "uciekajcie wszyscy". Wiatr zdmuchnął dach z domu

Jedli śniadanie, zdążył krzyknąć: "uciekajcie wszyscy". Wiatr zdmuchnął dach z domu

Źródło:
alaskasnewssource.com

Położony na górze Ibu stratowulkan wciąż niepokoi mieszkańców indonezyjskiej wyspy Halmahera. W samą niedzielę doszło do kilkunastu erupcji, a z krateru wydobyła się gęsta chmura popiołu.

Ponad tysiąc erupcji w styczniu. "Będziemy zachęcać do ewakuacji"

Ponad tysiąc erupcji w styczniu. "Będziemy zachęcać do ewakuacji"

Źródło:
AFP

W ostatnim czasie w wodach Wielkiej Brytanii, od archipelagu Scilly aż po wschodnie wybrzeża, co najbardziej zaskakuje naukowców, obserwowana jest coraz większa obecność humbaków. Według ekspertów to może być pozytywny sygnał odbudowującej się populacji tych wielorybów, ale także świadczyć o negatywnym wpływie klimatu na ich zachowania.

Pojawiają się tu coraz częściej. Naukowcy nie wiedzą dlaczego

Pojawiają się tu coraz częściej. Naukowcy nie wiedzą dlaczego

Źródło:
The Guardian, tvnmeteo.pl

W sobotę doszło do zawalenia się wyciągu narciarskiego w hiszpańskim ośrodku Astun w regionie Aragonia. 10 osób zostało rannych - podał dziennik El Pais. Akcja ratunkowa została zakończona.

Runął wyciąg narciarski. "Widziałem kilkadziesiąt osób skaczących ze znacznych wysokości"

Runął wyciąg narciarski. "Widziałem kilkadziesiąt osób skaczących ze znacznych wysokości"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP, elpais.com

Hiszpańsko-australijski zespół naukowców opracował nowatorską metodę rozkładu plastikowych śmieci. W jednym z jej głównych etapów odpady są trawione przez larwy owadów i przekształcane w cenne produkty. Jak przekonują badacze, ten pomysł nie tylko rozwiązuje problem śmieci, ale jednocześnie przyczynia się do poprawy jakości gleby.

Mącznik młynarek w walce z plastikowymi śmieciami. "Innowacyjny system"

Mącznik młynarek w walce z plastikowymi śmieciami. "Innowacyjny system"

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

Naukowcy odkryli u wybrzeży Wietnamu nowy gatunek skorupiaka. Nazwano go Bathynomus vaderi, na cześć Dartha Vadera z filmu "Gwiezdne wojny". Osobniki te osiągają długość 32,5 centymetra i ważą ponad kilogram.

Jest supergigantem, wygląda jak Darth Vader i żyje u wybrzeży Wietnamu

Jest supergigantem, wygląda jak Darth Vader i żyje u wybrzeży Wietnamu

Źródło:
CNN, zookeys.pensoft.net

Widok rekina u wybrzeży Florydy to nic niezwykłego, ale zobaczenie go w wodach śródlądowych tego stanu może już zaskakiwać. Taki drapieżnik pojawił się w niewielkim jeziorze w pobliżu Miami i wzbudził niepokój mieszkańców oraz turystów.

Rekin wpłynął do jeziora, nad którym stoją luksusowe posiadłości

Rekin wpłynął do jeziora, nad którym stoją luksusowe posiadłości

Źródło:
wsvn.com, fox35orlando.com, tvnmeteo.pl

Na stadionie PGE Narodowym trwa wystawa Ikon Motoryzacji. Można na niej zobaczyć między innymi bolid Michaela Schumachera Benetton B194. Poza tym jest też kultowy Opel Vectra z filmu "Poranek kojota".

Kultowe auta na wyciągnięcie ręki. Trwa wystawa ikon motoryzacji

Kultowe auta na wyciągnięcie ręki. Trwa wystawa ikon motoryzacji

Źródło:
tvnmeteo.pl