Zwierzęta z paryskiego zoo zmagały się z wysoką temperaturą. Ssaki morskie chłodziły się, pływając w basenach. Dzikie koty mogły orzeźwić się bryłami lodu, w których zamrożono im posiłki.
W Paryżu we wtorek temperatura przekroczyła 30 stopni Celsjusza. Zwierzętom w tamtejszym ogrodzie zoologicznym doskwierały upały. Część z nich chłodziła się w basenie, jak na przykład pingwiny. Inne lizały mrożone przysmaki, lwy drzemały zmęczone w cieniu. Dla niektórych gatunków zwierząt wysoka temperatura nie stanowi problemu. Strusie i żyrafy, których naturalnym środowiskiem są półpustynie i sawanny, przystosowane są do upałów i świetnie sobie z nimi radzą.
Mrożone posiłki
Na nagraniu z paryskiego zoo widać delektujące się mrożonymi smakołykami jaguary i lwy morskie. Zwierzęta wręcz wskakiwały za nimi do wody.
Opiekunowie dbają, aby żadne ze zwierząt nie odwodniło się ani nie dostało udaru cieplnego.
- Doskonale widzimy, kiedy zwierzęta lubią to, co im dajemy, na przykład kostki lodu czy coś podobnego. Wtedy próbują je szybko schwytać. Nie zmuszamy ich do wyjścia z ukrycia. Jeśli umieszczamy lód na wybiegu, zwierzęta zazwyczaj same podążają w jego kierunku. Liżą go godzinami, chowają w kącie. Kiedy przebywają w grupie, starają się mieć lód tylko dla siebie - mówi weterynarz z paryskiego zoo Alexis Lecu.
W ogrodzie zoologicznym w stolicy Francji żyje około dwóch tysięcy zwierząt 180 gatunków.
Autor: anw/rp / Źródło: Reuters