Wstrząsy o magnitudzie 7.3, które wystąpiły u wybrzeży Wenezueli, były odczuwalne również w sąsiedniej Kolumbii, na Trynidadzie i Tobago. Nie doprowadziły jednak do znaczących zniszczeń, prawdopodobnie dlatego, że ich centrum było głęboko pod ziemią.
Silne trzęsienie ziemi wystąpiło we wtorek o godzinie 17.31 czasu lokalnego u wschodnich wybrzeży Wenezueli, na głębokości 123 kilometrów. Miało magnitudę 7.3 - podały amerykańskie Narodowe Służby Geologiczne (USGS). Epicentrum znajdowało się około 20 kilometrów na północny zachód od miejscowości Yaguaraparo. Przez krótki czas obowiązywało ostrzeżenie przed tsunami - informowało amerykańskie Centrum Tsunami na Pacyfiku.
Wenezuelskie władze zapewniły, że nie ma doniesień o osobach rannych czy znacznych zniszczeniach. Wstrząsy nie zakłóciły prac rafinerii naftowych. Wenezuela jest światowym potentatem w wydobyciu tego surowca.
"Moje łóżko było jak z wody"
Trzęsienie ziemi było odczuwalne w stolicy Wenezueli - Caracas. Jak podał minister spraw wewnętrznych Nestor Reverol, przechyliło się pięć ostatnich pięter wieżowca znanego jako "Torre de David", który ma 45 kondygnacji. Budynek jest opuszczony od 1994 roku.
Mieszkańcy nadmorskiego miasta Cumana, stolicy stanu Sucre, twierdzili, że wstrząsy były długie i przerażające. Wielu w popłochu wybiegło na ulice, obawiając się również wstrząsów wtórnych.
- Położyłam się do łóżka, oglądałam wiadomości w telewizji i nagle moje łóżko zaczęło się ruszać, jakby było zrobione z wody - opowiadała Elia Sanchez z Cumany. - Musieliśmy zbiec z dziewiątego piętra. Wydawało się, że to się nigdy nie skończy - dodała.
Inna mieszkanka miasta, Rosymer Rodriguez, zaznaczyła, że nie widziała żadnych większych zniszczeń, jednak ludzie byli przestraszeni.
Wstrząsy też w regionie
Wstrząsy były odczuwalne również w sąsiedniej Kolumbii, także w jej stolicy - Bogocie.
- Był moment paniki, myśleliśmy o najgorszym - powiedziała 29-latka z Bogoty Jimena Valencia.
Ziemia zatrzęsła się w pobliskich krajach wyspiarskich, między innych w St. Lucii i Trynidadzie i Tobago. W tym drugim popękały budynki, zniszczeniu uległy też samochody, na które zwalił się gruz. Wystąpiły również przerwy w dostawie prądu, a w Port of Spain, stolicy Trynidadu, powstały korki uliczne.
Geofizyk USGS Jessica Turner z rozmowie telefonicznej z agencją informacyjną Reutera podkreśliła, że niektóre wstrząsy mogły być słabsze, ponieważ wystąpiły na znacznej głębokości.
- Trzęsienie o magnitudzie 7.3 powoduje zniszczenia, zwłaszcza w tym rejonie świata budynki są zagrożone. Ziemia jest zdolna do pochłonięcia części energii, jednak podczas trzęsienia o magnitudzie 7.3 produkuje jej dużo - dodała.
Autor: ao/rp / Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/Cristian Hernández