Resort środowiska znalazł sposób na zmniejszenie skali odszkodowań za szkody wyrządzone przez zwierzęta w uprawach leśnych oraz liczbę wypadków drogowych z ich udziałem. Zamierza przywrócić polowania na łosie w wybranych województwach.
Czasowe polowania miałyby się odbywać na terenie województw: podlaskiego, lubelskiego, warmińsko-mazurskiego, a także na wschód od Wisły: w kujawsko-pomorskim, pomorskim i mazowieckim.
Okresowe polowania
Taką możliwość ma wprowadzić zmiana w rozporządzeniu ministra środowiska z 2005 r. w sprawie okresów polowań na zwierzęta łowne. Ministerstwo zamieściło na swojej stronie internetowej projekt tych zmian. Został on rozesłany z końcem maja m.in. do marszałków i wojewodów, izb rolniczych, organizacji ekologicznych, Polskiego Związku Łowieckiego, Państwowej Rady Ochrony Przyrody. Uwagi do projektu można zgłaszać do ministerstwa do 10 czerwca. Jeszcze nie wiadomo, kiedy decyzja zostanie podjęta - powiedział w środę PAP rzecznik ministerstwa Paweł Mikusek.
Ochrona łosi
Łosie są zwierzętami łownymi, ale od 2001 r. chroni je moratorium na odstrzał.
Według resortu odstrzał łosi jest teraz możliwy z powodu wzrostu populacji tych zwierząt. W momencie wprowadzania moratorium łosi było 2 tys. 70 sztuk, obecnie jest ponad 13,7 tys.
Łosi szkodnik
Wzrasta również skala szkód przez nie powodowanych w uprawach leśnych, oraz liczba wypadków drogowych z ich udziałem. Podano, na przykład w 2013 r. Skarb Państwa wypłacił za szkody powodowane przez łosie, na terenach, gdzie ma być przywrócony odstrzał, ponad 1,4 mln zł. Z uzasadnienia wynika też, że np. w ostatnich latach w warmińsko-mazurskim doszło do 72 wypadków z udziałem łosi, a w Lubelskiem - do 98.
- To wystarczające podstawy do przywrócenia łowieckiego użytkowania populacji łosia na tych terenach - argumentuje ministerstwo.
Wybrane miejsca
Jak tłumaczy resort, polowania na łosie mają być dopuszczone w miejscach, gdzie - według danych z liczenia - jest nie mniej niż pięć łosi na tysiąc hektarów terenów leśnych lub bagiennych.
Projekt zakłada również, że po 1 stycznia 2017 roku łosie miałyby być objęte całkowitą ochroną. Ministerstwo zaznacza jednak, że w przypadku, gdy po inwentaryzacji łowieckiej łosi w marcu 2016 r. okazałoby się, że nie widać negatywnego wpływu polowań na liczebność tych zwierząt - "zasadne będzie rozważenie możliwości wprowadzenia terminowego lub bezterminowego wykonywania polowań na łosie na ustalonych obszarach".
Autor: PW/mj / Źródło: PAP