Zarządzono przesiedlenie kolejnych mieszkańców hawajskiej wyspy Big Island (inaczej Hawai'i). Największa od stulecia aktywność wulkanu Kilauea sprawiła, że do tej pory ewakuowano już ponad 2500 osób.
Hawajska agencja obrony cywilnej wydała decyzję o kolejnej turze ewakuacji po tym, jak nastąpiło wzmożenie przepływów lawy. Groziło to odcięciem autostrady numer 132 - kluczowej trasy wschodniego rejonu nadmorskiego, ostatniej drogi ucieczki dla jego mieszkańców.
"Istnieje zagrożenie, że odizolowana zostanie zatoka Beach Road. Mieszkańcy rejonu Kapoho i osiedla wypoczynkowego Vacationland powinni się ewakuować" - podano w komunikacie wydanym w środę rano lokalnego czasu (wieczorem czasu polskiego).
Kapoho to obszar zniszczony w wyniku erupcji wulkanu Kilauea w styczniu 1960 roku. Wtedy zrujnowanych zostało około 100 budynków.
2500 ewakuowanych
Talmadge Magno, administrator obrony cywilnej Hawajów przekazał, że ewakuacja Kapoho i Vacationland obejmie łącznie około 500 domów.
Szacuje się, że od czasu wzmożenia aktywności wulkanu, do której doszło cztery tygodnie temu, przesiedlonych zostało już 2500 osób przebywających na największej hawajskiej wyspie Big Island. Zniszczonych lub odciętych od świata przez lawę jest co najmniej 128 budynków. O 78 domach mówi się, że zostały "zrównane z ziemią" przez żywioł.
Harry Kim, burmistrz hrabstwa Hawai'i, poinformował, że przedłuża stan kryzysowy o 60 dni, co pozwoli na wybudowanie niezbędnych schronisk oraz wdrożenie innych projektów pomocy humanitarnej.
Popiół nad Oceanem Spokojnym
Główny krater Kilauea regularnie ekspediuje pył wulkaniczny wysoko w niebo. Tom Birchard, meteorolog z amerykańskiej rządowej Narodowej Służby Pogodowej (NWS), zapewnił, że większość szybko się rozprasza. Jednak, jak dodał, popiół i opary zostały wtłoczone do atmosfery na tyle wysoko, że mogą wędrować nad Oceanem Spokojnym.
Obserwatorzy na Wyspach Marshalla, w Mikronezji i na Guamie już zauważają ślady poerupcyjnej mgły - mieszanki dwutlenku siarki, pyłów zawieszonych, wilgoci i cząsteczek skalnych.
To już prawie miesiąc
Wzmożona aktywność wulkanu Kilauea rozpoczęła się 3 maja. Najpierw wyrzucał z siebie lawę i toksyczne gazy, które wydobywały się ze wschodniej flanki. Potem powstawały kolejne szczeliny, obecnie jest ich ponad 20.
Autor: est/map,rzw / Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: PAP